Tolkien J.R.R. - Władca pierścieni I - Drużyna pierścienia._5fantastic.pl_

download Tolkien J.R.R. - Władca pierścieni I - Drużyna pierścienia._5fantastic.pl_

of 415

Transcript of Tolkien J.R.R. - Władca pierścieni I - Drużyna pierścienia._5fantastic.pl_

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    1/414

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    2/414

    J . R . R . T OLKIEN

    WYPRAWA

    PIERWSZY TOM

    WADCY PIERCIENI

    Przekad: Maria Skibniewska

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    3/414

    Tytu oryginau:

    The Fellowship of the Ring: being the rst part of The Lord of the Rings.

    Data wydania polskiego: 1990 r.

    Data pierwszego wydania oryginalnego: 1954 r.

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    4/414

    Trzy pierscienie dla krlw elfw pod otwartym niebem,Siedem dla wadcw krasnali w ich kamiennych paacach,Dziewiec dla smiertelnikw, ludzi smierci podlegych,Jeden dla Wadcy Ciemnosci na czarnym tronieW Krainie Mordor, gdzie zalegy cienie,Jeden, by wszystkimi rz adzic, Jeden, by wszystkie odnalezc,Jeden, by wszystkie zgromadzic i w ciemnosci zwi azac

    W Krainie Mordor, gdzie zalegy cienie.

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    5/414

    Przedmowa

    O powiesc ta, w miare jak j a snuem, rozrosa sie niemal w historie WielkiejWojny o Pierscien i objea poza tym liczne wzmianki o wydarzeniach z bardziej jeszcze odlegej przeszosci. Zacz aem j a wkrtce po napisaniu Hobbita, leczprzed jego ukazaniem sie w druku w 1937. Jednakze odozyem prace nad cyklemopowiesci, poniewaz chciaem najpierw zgromadzic i uporz adkowac mity orazlegendy z Dawnych Dni ksztatuj ace sie juz wtedy od kilku lat w moim umysle.Chciaem tego dokonac dla wasnej satysfakcji, bez wiekszej nadziei, ze dzieomoje zainteresuje innych ludzi, tym bardziej ze pocz atkowo miaro ono charakterstudium lingwistycznego; podj aem je, zeby zebrac materia niezbedny do odtwo-rzenia historii jezyka elfw.

    Jednakze osoby, ktrych rady i opinii zasiegaem, odebray mi nawet te reszt-ke nadziei, jak a miaem. Wrciem wiec do pracy nad cyklem, zwaszcza ze czy-

    telnicy domagali sie blizszych informacji o hobbitach i ich przygodach. Ale taopowiesc z natury swej wci agaa mnie w dawny swiat, az sie zmienia niejakow relacje o jego zmierzchu i zniknieciu, zanim opowiedziaem pocz atek i okresposredni. Proces ten mozna wysledzic juz w Hobbicie, gdzie nie brak napo-mknien o sprawach dawniejszych: Elrond, Gondolin, elfy Wysokiego Rodu, orko-wie;zakrady sie tez nieproszone wzmianki o sprawach wyzszych, gebszych lubbardziej tajemnych niz powierzchnia opowiesci o hobbicie: Durin, Moria, Gan-dalf, Czarnoksieznik, Pierscien. Odkrycie sensu tych epizodw oraz ich zwi azkuz najstarsz a histori a prowadzi w g ab Trzeciej Ery i Wojny o Pierscien, ktra byanajdonioslejszym zdarzeniem tamtej epoki.

    Czytelnicy ciekawi dokadniejszych wiadomosci o hobbitach zostali w koncuzaspokojeni, ale musieli dugo czekac, bo praca nad Wadc a Pierscieni trwaaz przerwami od roku 1936 do 1949. Miaem w tym okresie inne obowi azki, kt-rych nie zaniedbywaem, i czesto pochaniay mnie jako badacza i nauczycielaliczne inne zainteresowania. Oczywiscie do zwoki przyczyni sie rwniez wy-buch wojny; pod koniec 1939 roku nie miaem jeszcze napisanej w caosci nawetPierwszej Ksiegi. Pomimo ciemnosci panuj acych przez piec nastepnych at dosze-dem do wniosku, ze nie moge juz porzucic rozpoczetej ksi azki, sleczaem wiecnad ni a przewaznie po nocach i brn aem naprzd, az stan aem nad grobem Balina

    3

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    6/414

    w Morii. Tam sie zatrzymaem na dugi czas. Prawie rok upyn a, zanim znwruszyem z miejsca i zawedrowaem do Lothlorien i nad Wielk a Rzeke pzn a jesieni a 1941 roku. W nastepnym roku naszkicowaem pierwsz a wersje zdarzenwypeniaj acych obecnie Trzeci a Ksiege oraz pierwszy i trzeci rozdzia Ksiegi Pi a-tej. Zaponey sygnay wojenne w Anorien, Theoden przyby do Harrowdale. Natym utkn aem. Wizja zniknea, a czasu na rozmyslania wwczas nie miaem.

    W ci agu roku 1944, pozostawiaj ac nic rozwi azane w atki i komplikacje wojny,ktrej prowadzenie czy przynajmniej opisywanie byo moim obowi azkiem, zmu-siem sie do pracy nad histori a podrzy Froda do Mordoru. Napisaem wtedy. roz-dziay wypeniaj ace teraz Ksiege Czwart a i wysaem je, jako fragment powiesci,do Afryki Poudniowej, gdzie przebywa w suzbie RAF-u mj syn Christopher.

    Jednakze upyneo dalszych piec lat, zanim ksi azka przybraa ostatecznie ksztat,w jakim zostaa wydana. W ci agu tych lat przeniosem sie do innego domu, nainn a uniwersyteck a katedre w innym collegeu; te lata, chociaz mniej czarne, by-y rwnie jak poprzednie pracowite. Kiedy wreszcie doprowadziem opowiesc dokonca, musiaem j a ca a przeredagowac, a wasciwie w duzym stopniu napisacna nowo, cofaj ac sie do poprzednich rozdziaw. Trzeba tez byo tekst przepisacraz i drugi na maszynie, a zrobiem to wasnymi rekami, ho pomoc zawodowejmaszynistki za drogo by kosztowaa.

    Wadca Pierscieni od dnia, kiedy w koncu ukaza sie w druku, mia wieluczytelnikw. Chciabym na tym miejscu wyjasnic pewne sprawy w zwi azku z opi-niami i domysami, ktre mi przekazywano w listach lub ktre wyrazano w recen-zjach, dotycz acymi motyww i mysli przewodniej mojej ksi azki. Gwnym mo-tywem bya chec autora basni i opowiadan, by wyprbowac swe siy w utworzeo naprawde szerokim rozmachu; chciaem napisac dug a opowiesc, ktra by przy-kuwaa uwage czytelnikw, bawia ich, zachwycaa, a niekiedy podniecaa lubdo gebi wzruszaa. W poszukiwaniu tego, co moze czytelnikw interesowac lubwzruszac, miaem za jedynego przewodnika wasne wyczucie; oczywiscie wiem,ze ten przewodnik czesto zwodzi mnie na manowce. Pewne osoby, ktre prze-czytay, a w kazdym razie zrecenzoway te ksi azke, oceniy, ze jest nudna, nie-dorzeczna i nic niewarta; nie moge sie obrazac, ho sam podobnie os adzam ichdziea lub tez rodzaj literatury przez nich zachwalany. Ale nawet ci, ktrzy moj aopowiesc przeczytali z przyjemnosci a, znajduj a w niej rzne bedy. Zapewne nie jest mozliwe, aby w bardzo dugiej historii wszystkim wszystko sie podobao albozeby wszystkim nie podobay sie w niej te same rzeczy.

    Z, listw nadsyanych przez czytelnikw przekonaem sie, ze te same frag-menty lub rozdziau, ktre jedni najostrzej krytykuj a, innym wydaj a sie szczegl-nie udane. Najsurowszym czytelnikiem jestem ja i widze teraz w swoim dzielemnstwo wiekszych lub mniejszych bedw; na szczescie nie musze ani recenzo-wac, ani po raz drugi pisac tej ksi azki, wiec nic bede wylicza dostrzezonych wadz wyj atkiem jednej, ktr a wiele osb mi wytkneo: ksi azka jest za krtka.

    4

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    7/414

    Co do mysli przewodniej czy przesania zawartego w tej opowiesci, tostwierdzam, ze autor nie mia zadnych intencji tego rodzaju. Moja opowiesc nie jest alegori a ani aluzj a do aktualnych zdarzen i sytuacji. Rozwijaj ac sie wypusciakorzenie (w przeszosc) i nieoczekiwane gaezie, lecz zasadnicza fabua bya odpocz atku nieuchronnie wyznaczona przez wybr Pierscienia jako motywu acz a-cego ca a trylogie z Hobbitem. Najbardziej istotny rozdzia, Cien przeszosci,napisaem wczesniej niz inne, gdy jeszcze na horyzoncie nie gromadziy sie groz-ne chmury zapowiadaj ace kataklizm 1939 roku; w atek mojej historii rozwin abysie w zasadzie tak samo, gdyby swiat zdoa unikn ac wojennej katastrofy. Ksi az-ka zrodzia sie z mysli od dawna mnie nurtuj acych, a czesciowo tez wyrazanychw innych utworach; wojna rozpoczeta w 1939 roku oraz jej konsekwencje nie wy-

    wary zadnego wpywu na tresc tej ksi azki, a jesli j a zmodyfikoway, to jedyniew znikomym stopniu.Prawdziwe wojny nic s a podobne do legendarnych ani w swoim przebiegu,

    ani w skutkach. Gdyby to rzeczywistosc natchnea i uksztatowaa legende, prze-ciwnicy Saurona z pewnosci a przejeliby Pierscien i uzyliby jako oreza w walce;zamiast unicestwic Pierscien zmusiliby go do suzby swoim interesom, a zamiastburzyc Barad-Dur, okupowaliby te twierdze. Saruman nic mog ac zdobyc Pier-scienia mgby, wsrd zametu zdradliwej epoki, odnalezc w Mordorze brakuj aceogniwa, ktre wypeniyby luki w jego wasnych studiach nad tajemnicami Pier-scieni i wkrtce zdoaby stworzyc swj wasny Wielki Pierscien, ktry pozwo-liby mu rzucic wyzwanie nowemu samozwanczemu Rz adcy Srdziemia. Obiewalcz ace strony nienawidziyby hobbitw i pogardzayby nimi. Nawet uczyniw-szy z nich niewolnikw nie pozwoliyby im przetrwac dugo na swiecie.

    Mozna by wymyslic rozmaite inne warianty naleznie od gustu i pogl adwosb lubuj acych sie w alegoriach i aktualnych aluzjach. Ale ja z caego. sercanie cierpie alegorii we wszelkich formach i zawsze jej unikaem, odk ad osi agn a-em z wiekiem przezornosc, ktra mi umozliwia wykrywanie jej obecnosci. Wolehistorie, prawdziw a lub fikcyjn a, daj ac a czytelnikowi mozliwosc rznych skoja-rzen na miare jego umysowosci i doswiadczen. Zachowuje on w takim wypadkupen a swobode wyboru, podczas gdy w alegorii autor swiadomie narzuca swoj akoncepcje.

    Oczywiscie, autor nie moze sie wyzwolic cakowicie od wpywu wasnychdoswiadczen, lecz s a one niejako gleb a, w ktrej ziarno opowiesci rozwija siew sposb niezmiernie skomplikowany; wszelkie prby okreslenia tego procesus a w najlepszym razie tylko hipotezami opartymi na niedostatecznych i wielo-znacznych swiadectwach. Faszywe rwniez, chociaz oczywiscie poci agaj ace dlakrytyka zyj acego wspczesnie z autorem, s a przypuszczenia, ze nurty umysowei wydarzenia biez acej epoki wywieraj a nieuchronnie najpotezniejszy wpyw nadane dzieo. To prawda, ze trzeba osobiscie przejsc przez cien wojny, aby w peniodczuc jego ciezar, lecz z biegiem czasu wielu ludzi teraz zdaje sie zapominac, ze

    5

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    8/414

    modosc w latach 19141918 bya doswiadczeniem nie mniej okropnym niz la-ta 19391945. Podczas pierwszej wojny swiatowej zgineli wszyscy moi najblizsiprzyjaciele z wyj atkiem jednego. Przejdzmy jednak do mniej bolesnych przyka-dw. Niektrzy czytelnicy s adz a, ze rozdzia Porz adki w Shire odzwierciedlasytuacje w Anglii w okresie, gdy konczyem pisac swoj a opowiesc. Tak nie jest.Ten epizod stanowi wazn a czesc fabuy i by zaplanowany od pocz atku, chociazpierwotny pomys uleg pewnym modyfikacjom zwi azanym z postaci a Sarumana,ktra w toku pisania nabraa nieco innego charakteru, niz przewidywaem. Niemusze chyba powtarzac, ze ten rozdzia, podobnie jak caa ksi azka, nie zawie-ra zadnych alegorycznych znaczen ani jakichkolwiek aluzji do problemw poli-tycznych naszych czasw, Rzeczywiscie wi aze sie z pewnymi moimi osobistymi

    przezyciami, lecz nici a bardzo cienk a (sytuacja ekonomiczna bya zupenie inna)i siegaj ac a o wiele gebiej w przeszosc. Okolica, gdzie spedziem dziecinstwo,zostaa zniszczona i oszpecona, zanim skonczyem dziesiec lat, w epoce gdy sa-mochd by rzadk a osobliwosci a (mnie wwczas nie znan a) i budowano dopieropodmiejskie linie kolejowe. Niedawno w jakims pismie trafiem na fotografie ru-iny myna, niegdys swietnie prosperuj acego nad stawem, ktry przed laty odgry-wa wazn a role w moim zyciu. Mody mynarczyk nigdy mi sie nie podoba, ale jego ojciec, stary mynarz, mia czarn a brode i nie nazywa sie Sandyman.

    Wadca Pierscieni ukazuje sie teraz w nowym wydaniu, skorzystaem wiecz okazji, zeby tekst przejrzec. Poprawiem pewne bedy i niekonsekwencje, jakiew nim jeszcze zostay, i sprbowaem wyjasnic pewne kwestie, ktre mi uwazniczytelnicy sygnalizowali.

    Staraem sie uwzglednic wszystkie ich komentarze i zapytania, a jesli kt-res pomin aem, to jedynie dlatego, ze nie zdoaem utrzymac porz adku w swoichnotatkach. Na wiele wszakze pytan mgbym odpowiedziec tylko rozszerzaj ac za-mieszczone na koncu trzeciej czesci uzupenienia lub wydaj ac jeszcze jeden tom,by w nim pomiescic znaczn a czesc materiaw nie w aczonych do pierwszegowydania, a zwaszcza bardziej szczegowe informacje lingwistyczne. Na raziew niniejszym wydaniu czytelnik znajdzie now a przedmowe, dodatek do prologui troche dodatkowych przypisw.

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    9/414

    Prolog

    W sprawie hobbitw

    K si azka ta w znacznej mierze poswiecona jest hobbitom i z jej kartek dowie-dz a sie czytelnicy wiele o ich charakterze, a troche tez o ich historii. Dodatkoweinformacje znalezc mozna w wybranych fragmentach Czerwonej Ksiegi MarchiiZachodniej ogoszonych poprzednio pod tytuem Hobbit. Te wczesniejsz a opo-wiesc oparem na najstarszych rozdziaach Czerwonej Ksiegi, napisanych przezBilba, pierwszego hobbita, ktry zdoby sawe w szerszym swiecie; zatytuowaon swoje wspomnienia Tam i z powrotem, poniewaz opowiedzia w nich o swo- jej wyprawie na wschd i o powrocie do domu: ta wasnie przygoda staa siepowodem wpl atania pzniej wszystkich hobbitw w doniose wypadki TrzeciejEry, opisane w niniejszej ksi azce.

    Wielu czytelnikw zechce moze jednak dowiedziec sie wiecej o tym godnymuwagi ludzie juz na samym pocz atku tej opowiesci, niektrzy zas mog a nie po-siadac wczesniejszej ksi azki. Dla tych wasnie czytelnikw zamieszczam tu kil-ka uwag dotycz acych wazniejszych spraw zaczerpnietych z zachowanych zrde,traktuj acych o hobbitach; przypominam tez pokrtce przebieg wczesniejszej wy-prawy.

    Hobbici to lud skromny, lecz bardzo starozytny, o wiele liczniejszy ongi nizdzis; kochaj a bowiem pokj i cisze, i zyzn a, uprawn a ziemie: najchetniej osie-dlali sie w dobrze rz adzonych i dobrze zagospodarowanych rolniczych krainach.Nie rozumiej a i nigdy nie rozumieli ani nie lubili maszyn bardziej skomplikowa-

    nych niz miechy kowalskie, myn wodny czy reczne krosna, chociaz narzedziamirzemieslniczymi posugiwali sie zrecznie. Nawet w starozytnych czasach onie-smielali ich Duzi Ludzie, jak nas nazywaj a, teraz zas unikaj a ich trwoznie i dla-tego coraz trudniej spotkac hobbita. Hobbici odznaczaj a sie doskonaym suchemi bystrym wzrokiem, a chociaz s a skonni do tycia i nie lubi a sie spieszyc bezpotrzeby, ruchy maj a zwinne i zgrabne. Zawsze posiadali dar szybkiego i bez-szelestnego znikania, jesli zjawia sie w poblizu ktrys z Duzych Ludzi, a niezyczyli sobie go spotkac; udoskonalili te sztuke tak, ze ludziom dzis wydaje sieona magi a. W rzeczywistosci jednak hobbici nigdy nie studiowali magii w zad-

    7

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    10/414

    nej postaci, nieuchwytnosc zawdzieczaj a jedynie zawodowej wprawie, a wskutekdziedzicznych uzdolnien, wytrwaych cwiczen i serdecznego zzycia sie z ziemi adoprowadzili j a do doskonaosci, ktrej wieksze i mniej zreczne rasy nie mog anasladowac.

    Hobbici s a bowiem mali, mniejsi niz krasnoludy, a w kazdym razie nie takgrubi i przysadzisci, nawet jesli wzrostem niewiele im ustepuj a. Wzrost hobbitwbywa rzny, waha sie od dwch do czterech stp naszej miary. W dzisiejszychczasach mao ktry hobbit siega trzech stp, ale jak twierdz a rasa skarlaa,bo dawniej bywali wyzsi. Czerwona Ksiega mwi, ze Bandobras Tuk (Bullroarer),syn Isengrima Drugiego, mierzy cztery i p stopy i mg dosiadac konia. Wedlehobbickich kronik tylko dwaj sawni bohaterowie dawnych czasw przewyzszali

    Bullroarera; ale o tej ciekawej historii powie nam wiecej niniejsza ksi azka.Jezeli chodzi o hobbitw z Shireu, ktrych wasnie dotyczy nasza opowiesc,by to za dni pokoju i dostatkw lud wesoy. Ubierali sie w jasne kolory, szczegl-nie lubili zty i zielony; rzadko nosili obuwie, poniewaz stopy ich maj a z naturytward a, rzemienn a podeszwe i obrosniete s a, podobnie jak gowa, bujnym, ke-dzierzawym wosem, zwykle kasztanowatym. Dlatego tez jedynym rzemiosemnie praktykowanym wsrd hobbitw byo szewstwo; u r ak natomiast mieli dugie,zreczne palce i umieli wytwarzac mnstwo pozytecznych i adnych przedmiotw.Twarze mieli na og bardziej poczciwe niz piekne, szerokie, jasnookie, rumia-ne, o ustach skorych do smiechu, jedzenia i picia. Totez smieli sie, jedli i pili jaknajczesciej i z wielkim zapaem, lubili o kazdej porze dnia zartowac, a szesc razyna dzien jesc o ile to byo mozliwe. Byli goscinni, przepadali za zebraniamitowarzyskimi, a podarki rwnie hojnie dawali, jak chetnie przyjmowali.

    Nie ulega w atpliwosci, ze mimo pzniejszego rozdziau, hobbici s a spokrew-nieni o wiele blizej z nami niz z elfami, a nawet niz z krasnoludami. Niegdysmwili ludzkim jezykiem, na swj sposb oczywiscie, te same rzeczy co my lubi-li i tych samych nie cierpieli. Ale nie sposb stwierdzic dokadnie, jakie wi azaoich z nami pokrewienstwo. Pocz atki hobbitw siegaj a w g ab Dawnych Dni, dzis juz zamierzchych i zapomnianych. Jedynie elfy dot ad przechowuj a pamiec mi-nionych czasw, lecz tradycje te ograniczaj a sie niemal wy acznie do ich wasnejhistorii, w ktrej ludzie rzadko wystepuj a, o hobbitach zas wcale nie ma wzmian-ki. Mimo to jest rzecz a jasn a, ze hobbici zyli cicho w Srdziemiu przez dugielata, zanim inne ludy dowiedziay sie o ich istnieniu. A ze swiat b adz co b adz roisie od rozmaitych niezliczonych dziwnych stworzen, may ludek hobbicki bar-dzo niewiele znaczy wsrd innych. Za zycia wszakze Bilba i jego spadkobiercy,Froda, hobbici nagle, wbrew swoim zyczeniom, stali sie wazni, sawni i zam acilispokj narad Medrcw oraz Duzych Ludzi.

    T e czasy, Trzecia Era Srdziemia, to juz dzisiaj odlega przeszosc i wszyst-

    8

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    11/414

    kie kraje bardzo sie od owej epoki zmieniy. Niew atpliwie jednak hobbici za-mieszkiwali wwczas te same strefy, w ktrych dot ad jeszcze zyj a: pnocno--zachodnie kraje starego swiata, na wschd od Morza. O pierwotnej ojczyzniehobbici z epoki Bilba nie zachowali zadnych wiadomosci. Umiowanie wiedzy (zwyj atkiem badania genealogii) nie byo wsrd nich zbyt rozpowszechnione, leczkilku hobbitw ze starych rodw studiowao ksiegi o wasnej przeszosci, a nawetzbierao u elfw, krasnoludw i ludzi zapiski z dawnych lat i dalekich krajw.Wasne, hobbickie kroniki nie siegay w przeszosc prze osiedleniem sie w Shire,a najstarozytniejsze legendy rzadko mwiy o zdarzeniach sprzed Dni Wedrwki.Niemniej jasno wynika z tych legend oraz z zachowanych w jezyku i obyczaju do-wodw, ze hobbici, podobnie jak wiele innych ludw, przywedrowali na zachd

    w zamierzchych czasach. Najdawniejsze opowiesci pozwalaj a domyslac sie, zew pewnej epoce zamieszkiwali nad grnym biegiem Anduiny, miedzy WielkimZielonym Lasem a Grami Mglistymi. O powodach pzniejszej ciezkiej i niebez-piecznej przeprawy przez gry do Eriadoru nie wiadomo dzis juz nic pewnego.Zrda hobbickie mwi a o rozmnozeniu sie tutaj ludzi i o cieniu, ktry pad nalasy i tak je wypeni ciemnosciami, ze otrzymay now a nazwe Mrocznej Puszczy.

    Jeszcze przed przekroczeniem gr hobbici podzielili sie na trzy szczepy, rz-ni ace sie dosc znacznie miedzy sob a: Hartfootw, Stoorw i Fallohidw. Hartfo-otowie mieli skre bardziej smag a, byli nizsi i drobniejsi, nie nosili brd ani bu-tw; donie i stopy mieli ksztatne i zreczne; osiedlali sie najchetniej w grach i nastokach pagrkw. Stoorowie, bardziej masywni i ciezszej budowy, rece i stopymieli wieksze, a lubili szczeglnie rwniny oraz brzegi rzek. Fallohidzi, o jasniej-szej cerze i owosieniu, byli wyzsi i smuklejsi od innych hobbitw, a kochali siew drzewach i lasach.

    Hartfootowie mieli ongi wiele do czynienia z krasnoludami i dugi czas prze-zyli u podnzy gr. Wczesnie wywedrowali na zachd rozpraszaj ac sie po caymEriadorze az po Wichrowy Czub, gdy dwa pozostae szczepy jeszcze zamiesz-kiway Dzikie Kraje. Hartfootw uznac mozna za najbardziej typowych przed-stawicieli hobbitw, a takze za najliczniejszych. Bardziej niz inni skaniali sie dozycia osiadego, nie lubili sie przenosic z miejsca na miejsce i najduzej zachowaliobyczaj przodkw zamieszkuj ac podziemne tunele albo nory.

    Stoorowie najduzej trzymali sie brzegw Wielkiej Rzeki Anduiny i najmniejstronili od ludzi. Pzniej niz Hartfootowie przybyli na zachd, ci agn ac dalej z bie-giem Grzmi acej Rzeki na poudnie. Tu wiekszosc z nich osiada na dugi czasmiedzy Tharbadem a granic a Dunlandu, zanim ruszyli znowu na pnoc.

    Fallohidzi, najmniej liczni, stanowili pnocn a ga az. Nawi azali serdeczniej-sz a niz inni hobbici przyjazn z elfami, wiecej wykazywali zdolnosci do jezykwi spiewu niz do rzemiosa, a za najdawniejszych czasw woleli owy od uprawia-nia ziemi. Przebyli gry na pnoc od Rivendell i powedrowali w d rzeki zwanejSzar a Wod a. W Eriadorze wkrtce przemieszali sie z innymi szczepami, ktre tu

    9

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    12/414

    wczesniej od nich osiady, lecz, jako odwazniejsi i bardziej przedsiebiorczy, cze-sto wybijali sie na przywdcw wsrd Hartfootw i Stoorw. Nawet za czaswBilba mozna byo jeszcze zauwazyc silne wpywy krwi fallohidzkiej w zyachnajznakomitszych rodw, jak Tukowie lub dziedzice Bucklandu.

    W zachodniej czesci Eriadoru, miedzy Grami Mglistymi a Ksiezycowymi,hobbici zastali ludzi i elfw. Zyy tu jeszcze niedobitki Dunedainw1, krlwwsrd ludzi, pochodz acych zza Morza, z Westernesse; lecz wymierali szybko,a ich ogromne Pnocne Krlestwo pustoszao stopniowo. Byo az za wiele miej-sca dla nowych przybyszw i wkrtce hobbici zaludnili ten kraj tworz ac porz adneosiedla. Wiekszosc prymitywnych osiedli od dawna zniknea i za czasw Bilbazostaa juz zapomniana; jedno wszakze z tych, ktre najwczesniej doszy do zna-

    czenia, przetrwao, jakkolwiek mniejsze niz ongi; znajdowao sie ono w Bree,otoczone krain a zwan a Zalesiem, o jakies czterdziesci mil na wschd od Shireu.Z pewnosci a w tej wasnie dawnej epoce hobbici nauczyli sie alfabetu i zaczelipisac wzoruj ac sie na Dunedainach, ktrzy z kolei nabyli te umiejetnosc od el-fw. W tym takze okresie hobbici zapomnieli swego pierwotnego jezyka i odt adprzejeli Wspln a Mowe, zwan a inaczej jezykiem Westron, panuj ac a we wszyst-kich krainach rz adzonych przez krlw, od Arnoru do Gondoru i na wybrzezachMorza od Belfalas do Lune. Zachowali jednak kilka sw starego jezyka, a takzeodrebne nazwy miesiecy i dni tygodnia oraz mnstwo imion wasnych.

    Mniej wiecej w tej samej epoce konczy sie okres legend, a zaczyna histo-ria hobbitw wraz z wprowadzeniem rachuby czasu. Albowiem w tysi ac szescsetpierwszym roku Trzeciej Ery dwaj Fallohidzi, bracia Marcho i Blanko, wyruszy-li z Bree; uzyskawszy pozwolenie wielkiego krla w Fornoscie2, przeprawili siez liczn a rzesz a hobbitw przez Rzeke Brunatn a Baranduine. Przeszli przezMost Kamiennych ukw zbudowany w okresie potegi Krlestwa Pnocy i zaje-li na swoj a siedzibe cay obszar miedzy rzek a a Dalekimi Wzgrzami. W zamianmieli tylko utrzymywac w porz adku Wielki Most oraz wszystkie inne most i dro-gi, udzielac pomocy goncom krlewskim i uznawac zwierzchnictwo krla. W tensposb zaczea sie era Shireu, bo rok przekroczenia rzeki Brandywiny (jak hob-bici j a przezwali) sta sie pierwszym rokiem Shireu, a wszystkie pzniejsze datyliczono od niego.3 Osiadli na zachodzie hobbici natychmiast pokochali swoj a no-w a ojczyzne i pozostali w niej; wkrtce tez znw wy aczyli sie z historii ludzii elfw. Pki istnia krl, byli jego poddanymi, lecz z imienia tylko, bo napraw-

    1Dunedainami nazway elfy jedyn a rase ludzk a znaj ac a jezyk elfw. Dunedainowie, mieszkan-cy Numenoru, czyli Westernesse, byli jasnowosi, wiekszego wzrostu niz inni ludzie i zyli trzyrazy duzej od nich; znakomici zeglarze, krlowali wsrd ludzi.

    2Wedug kronik Gondoru by nim wwczas Argeleb II, dwudziesty wadca z dynastii Pnoc-nej, ktra wygasa w trzysta lat pzniej na krlu Arvedui.

    3Znaczy to, ze chc ac ustalic jak as date wedug rachuby czasu elfw i Dunedainw, nalezydodawac 1600 do daty wedug rachuby Shireu.

    10

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    13/414

    de rz adzili nimi wasni wodzowie, a hobbici wcale sie nie mieszali do wydarzenrozgrywaj acych sie na swiecie poza ich krajem. Podczas ostatniej bitwy pod For-nostem przeciw czarnoksieznikowi, Wadcy Angmaru, posali na pomoc garstkeucznikw; tak przynajmniej twierdz a, bo w ludzkich kronikach brak o tym jakiej-kolwiek wzmianki. Ale ta wojna przyniosa kres Krlestwu Pnocy, a wwczashobbici zawadneli krajem samodzielnie i wybrali sposrd swoich wodzw thana,zeby przej a wadze po krlu, ktrego zabrako. Przez nastepne tysi ace lat zyliw nie zam aconym niemal pokoju. Po Czarnej Pladze (37 r. wg Kalendarza Shi-reu) rosli w liczbe i dostatki az do katastrofalnej Dugiej Zimy i spowodowanegoprzez ni a godu. Mnstwo ludu wtedy wygineo, lecz w czasach, o ktrych m-wi ta opowiesc, nie pamietano juz Chudych Lat (11581160), a hobbici zd azyli

    ponownie przywykn ac do dobrobytu. Ziemia bya bogata i askawa, a chociazna dugi czas przed przybyciem hobbitw opuszczona, z dawna doskonale zago-spodarowana, tam bowiem krlowie mieli ongi swoje liczne fermy, pola zbz,winnice i lasy.

    Kraj ci agn a sie na czterdziesci staj od Dalekich Wzgrz az do mostu na Bran-dywinie i na piecdziesi at od pnocnych wrzosowisk do moczarw na poudniu.Hobbici nazwali go Shireem; bya to kraina podlega wadzy thana, synna z adui spokoju; w tym miym zak atku pedzili spokojny, stateczny zywot i coraz mniejtroszczyli sie o reszte swiata, po ktrym kr azyy ze moce, az wreszcie doszli doprzeswiadczenia, ze pokj i dostatek panuj a wszedzie w Srdziemiu i ze wszyst-kie rozs adne stworzenia korzystaj a z tego przywileju. Zataro sie w ich pamieci,moze zatarli umyslnie, to, co przedtem wiedzieli a nigdy nie wiedzieli duzo o Straznikach i o trudach tych, ktrzy umozliwili tak dugi pokj w Shire W rze-czywistosci ktos ich chroni, lecz hobbici o tym zapomnieli.

    Zaden szczep hobbitw i w zadnej epoce dziejw nie odznacza sie wojow-niczosci a i nigdy hobbici nie bili sie miedzy sob a. Dawnymi czasy oczywisciebywali zmuszani do walki, zeby utrzymac sie posrd nieprzyjaznego swiata, leczw epoce Bilba wojny te nalezay juz do historii starozytnej. Nikt ze wspczesnychBilbowi nie mg juz pamietac ostatniej bitwy, jaka rozegraa sie w granicach Shi-reu, kiedy to w roku 1147 (ery Shireu) Bandobras Tuk zwyciezy na ZielonychPolach i odpar najazd orkw. Nawet klimat z czasem zagodnia, a wilki, kt-re ongi podczas srogich snieznych zim ci agney wygodniae z pnocy, znanoteraz jedynie z bajek starcw. Chociaz wiec w Shire przechowywao sie trocheoreza, suzy on zazwyczaj do ozdoby scian nad kominkami lub wystawiony byw muzeum w Michel Delving. Muzeum to nazywano Domem Mathom, bo nazw amathom okreslali hobbici wszelkie rzeczy doraznie na nic nieprzydatne, kt-rych wszakze nie chcieli wyrzucac. W hobbickich mieszkaniach gromadzio si emnstwo rznych mathom, do nich tez mozna by zaliczyc wiekszosc urodzino-wych podarkw przechodz acych z r ak do r ak.

    Mimo wszystko, wsrd wygd i pokoju hobbici wci az jeszcze zachowali za-

    11

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    14/414

    dziwiaj aco wiele hartu. Jezeli juz dochodzio do walki, nieatwo byo ich sposzyclub zabic; moze jedn a z przyczyn i to nie ostatni a niezmordowanego upodo-bania hobbitw do dobrych rzeczy byo to, ze w razie koniecznosci umieli sie beznich obywac; wytrzymywali srogie meczarnie z reki wroga, bl, chody i burzetak dzielnie, ze zdumiewali tych, ktrzy nie znaj ac dobrze hobbitw s adzili ichz pozorw: z tustych brzuchw i sytych twarzy. Nieskorzy do ktni, nie zabijalidla rozrywki zadnych zyj acych istot, lecz przyparci do muru stawali meznie, sy-n ac z bystrego oka i pewnosci reki. Nie tylko wtedy, gdy mieli uk i strzay. Kiedyhobbit schyla sie po kamien, kazde obce stworzenie dobrze wiedziao, ze lepiejzrobi, jesli szybko uskoczy do kryjwki.

    Pocz atkowo wszyscy hobbici mieszkali w norach ziemnych tak przynaj-

    mniej powiadaj a i w tego rodzaju mieszkaniach po dzis dzien czuj a sie najbar-dziej swojsko. Z czasem wszakze musieli przyj ac rwniez inne formy budownic-twa. Za zycia Bilba w Shire tylko najbogatsi i najbiedniejsi przestrzegali staregoobyczaju. Biedacy mieszkali w prymitywnych jamach, w prawdziwych norach,o jednym oknie lub bez okien w ogle; zamozni hobbici budowali sobie zbyt-kowne odmiany tradycyjnych nor. Nie wszedzie jednak mozna byo znalezc od-powiedni teren do budowy obszernych, rozgaezionych korytarzy podziemnych(zwanych po hobbicku smajalami). W paskich, nizinnych okolicach hobbici,ktrych wci az przybywao, zaczeli wznosic domy nad ziemi a. A nawet w grzy-stych stronach i w starych osiedlach, jak Hobbiton albo Tukon, czy tez w stolicyShireu, w Michel Delving na Biaych Wzgrzach, powstao wiele domw z drze-wa, cegy i kamienia. Szczeglnie upodobali je sobie mynarze, kowale, powroz-nicy i ciesle oraz inni rzemieslnicy; hobbici bowiem, nawet maj ac nory mieszkal-ne, na warsztaty od dawna zwykli budowac szopy. Podobno zwyczaj wznoszeniana fermach budynkw gospodarskich i stod pierwsi wprowadzili mieszkancyMoczarw z nizin nad Brandywin a. Hobbici z tej czesci kraju, zwanej Wschodni aCwiartk a, byli dosc tedzy, nogi mieli grube i podczas dzdzystej pogody nosili butyna mode krasnoludzk a. Nie ulegao wszakze w atpliwosci, ze w ich zyach pyne-o duzo krwi Stoorw, o czym swiadczy zarost, hodowany przez wielu z nich nabrodzie. Hartfootowie i Fallohidzi nie mieli ani sladu zarostu. Wiekszosc hobbi-tw z Moczarw i z Bucklandu na wschodnim brzegu Rzeki, ktrym nastepniezawadneli, przybya pzniej do Shireu z dalekiego poudnia; trafiay sie wsrdnich osobliwe imiona i dziwne sowa, nie spotykane w innych okolicach.

    Mozliwe, ze sztuka budowlana, tak jak wiele innych rzemios, zostaa prze-szczepiona od Dunedainw. Ale mogli sie jej rwniez nauczyc hobbici bezpo-srednio od elfw, mistrzw ludzkosci w jej zaraniu. Albowiem elfy WysokiegoRodu nie opusciy jeszcze Srdziemia i zamieszkiway podwczas w Szarej Przy-stani na zachodzie oraz w innych miejscowosciach niezbyt odlegych od Shireu.Za Marchiami na zachodzie widniay trzy wieze elfw, stoj ace tam od niepamiet-nych czasw. W blasku ksiezyca lsniy one daleko wok. Najwyzsza bya jedno-

    12

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    15/414

    czesnie najdalsz a i sterczaa samotnie na zielonym wzgrzu. Hobbici z Zachod-niej Cwiartki utrzymywali, ze z jej szczytu widac Morze, lecz zaden hobbit, o ilewiadomo, nigdy sie na ten szczyt nie wdrapa. Prawde mwi ac, bardzo nielicznihobbici widzieli w zyciu Morze i zeglowali po nim, a jeszcze mniej byo takich,ktrzy powrcili, by o tym opowiedziec. Na og hobbici nieufnie spogl adali na-wet na rzeki i dki, mao ktry tez umia pywac. Im duzej trway spokojne dniShireu, tym rzadziej hobbici wdawali sie w rozmowy z elfami, az wreszcie za-czeli sie ich lekac i podejrzliwie traktowac tych, ktrzy sie z nimi zadawali; samanazwa Morze staa sie postrachem i wrzb a smierci dla hobbitw, wiec odwrcilitwarze od wzgrz na zachodzie. Moze wiec nauczyli sie budownictwa od elfw,a moze od ludzi, w kazdym razie stosowali te sztuke na swj wasny sposb.

    Nie wznosili wiez. Domy hobbitw byway zazwyczaj dugie, niskie i wygodne.Najdawniejsze stanowiy wasciwie tylko pewn a nadziemn a odmiane smajalw,kryto je strzech a z siana lub somy albo darnin a, a scianom nadawano ksztat niecowypuky. Ten typ budownictwa nalezy jednak do wczesnego okresu Shireu, oddawna juz hobbici zmienili je i udoskonalili dzieki sposobom, ktrych nauczylisie od krasnoludw lub ktre sami wynalezli. Najbardziej charakterystyczn a ce-ch a hobbickiej architektury pozostao upodobanie do okr agych okien, a nawetdrzwi.

    Domy i nory hobbitw z Shireu byway zwykle obszerne i zamieszkae przezliczne rodziny. (Bilbo i Frodo Baggins, jako bezzenni, stanowili wyj atek, jakzreszt a pod wielu innymi wzgledami, chocby pod tym, ze przyjaznili sie z elfami).Niekiedy, jak na przykad u Tukw z Wielkich Smajalw albo u Brandybuckwz Brandy Hallu, kilka spokrewnionych pokolen zyo razem w zgodzie (mniejszejlub wiekszej) w jednej dziedzicznej siedzibie rozbudowanej w liczne boczne tune-le. Wszyscy hobbici b adz co b adz mieli silnie rozwiniete poczucie rodowej wiezii bardzo dokadnie orientowali sie w swoich pokrewienstwach. Wywodzili dugiei zawie rodowody, kresl ac drzewa genealogiczne o mnstwie rozgaezien. Obcu- j ac z hobbitami trzeba pamietac, kto z kim jest spokrewniony i w jakim stopniu.Byoby niemozliwe pomiescic w tej ksi azce drzewo genealogiczne obejmuj acebodaj najwazniejsze rody z epoki, o ktrej tu opowiadamy. Drzewo takie doda-ne na koncu Czerwonej Ksiegi Marchii Zachodniej stanowi samo w sobie spor aksi azeczke, ktra kazdemu, kto nie jest hobbitem, wydaaby sie straszliwie nudn a.Hobbici przepadaj a za takimi wywodami, pod warunkiem, zeby byy scise: lubi aznajdowac w ksi azkach to, co i bez nich dobrze wiedz a, ale przedstawione jasno,prosto i bez sprzecznosci.

    O fajkowym zielu

    J est jeszcze pewna sprawa, ktrej mwi ac o dawnych hobbitach nie wolno

    13

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    16/414

    pomin ac, a mianowicie dziwaczne przyzwyczajenie tego ludu: hobbici ssali czytez wdychali za pomoc a drewnianych lub glinianych fajek dym rozzarzonych li-sci ziela, zwanego zielem albo lisciem fajkowym; bya to prawdopodobnie jakasodmiana nicotiany. Geboka tajemnica okrywa pochodzenie tego szczeglnegozwyczaju czy moze sztuki, jak woleli go nazywac hobbici. Wszystko, co na tentemat udao sie w starozytnosci wykryc, zebra Meriadok Brandybuck (pzniej-szy dziedzic Bucklandu), poniewaz zas i on, i tyton z Poudniowej Cwiartki graj apewn a role w dalszym opowiadaniu, przytocze tu uwagi, zamieszczone na wstepiedo jego Zielnika Shireu.

    Z ca a pewnosci a pisze Meriadok Brandybuck wolno nam te sztukeuznac za nasz wasny wynalazek. Kiedy hobbici zaczeli palic fajki nie wiado-

    mo, bo z najdawniejszych nawet legend i kronik rodzinnych wynika, ze juz w za-mierzchych czasach zwyczaj by ustalony. Od wiekw mieszkancy Shireu palilirozmaite zioa, jedne gorsze, inne lepsze. Wszystkie jednak swiadectwa zgadzaj asie co do tego, ze pierwsze prawdziwe ziele fajkowe wyhodowa Tobold Hornblo-wer w swoich ogrodach w Longbottom, w Poudniowej Cwiartce, za panowaniaIsengrima Drugiego, okoo roku 1070 ery Shireu. Po dzis dzien najlepszy krajo-wy tyton pochodzi z tej wasnie okolicy, a najbardziej lubiane jego odmiany nosz anazwy: Liscie z Longbottom, Stary Toby i Gwiazda Poudnia.

    W jaki sposb Stary Toby uzyska te rosline, nie wiadomo, bo umar nie zwie-rzywszy nikomu sekretu. Zna sie na zioach, nie by jednak podrznikiem. Po-dobno za modu bywa czesto w Bree, w tej bowiem krainie i za naszych czaswrosnie ona bujnie na poudniowych stokach wzgrz. Hobbici z Bree twierdz a, zeto oni pierwsi palili w fajkach prawdziwe fajkowe ziele. Co prawda hobbici z Breewe wszystkim roszcz a sobie prawa do pierwszenstwa przed hobbitami z Shireunazywaj ac ich kolonistami; w tym wszakze szczeglnym przypadku pretensje ichwydaj a mi sie dosc uzasadnione. Niew atpliwie nie sk adin ad, lecz z Bree sztu-ka palenia prawdziwego fajkowego ziela rozpowszechnia sie w ostatnim stuleciumiedzy krasnoludami i takimi istotami, jak Straznicy, czarodzieje, rzni wedrow-cy, bo ruch jest niemay przez ten kraj, ktry by z dawna wezem wielu szlakw.Tak wiec za kolebke i osrodek sztuki fajkowej uznac mozna star a gospode w BreePod Rozbrykanym Kucykiem, w ktrej od niepamietnych czasw gospodarzyarodzina Butterburw.

    Mimo to poczynione przeze mnie podczas wielu wypraw na poudnie obser-wacje przekonay mnie, ze ojczyzn a ziela fajkowego nie jest nasza czesc swiata,lecz ze przywedrowao ono do nas z doliny Anduiny, tam zas, jak przypuszczam,przywiezli je zza Morza ludzie z Westernesse. Rosnie ono obficie w Gondorze, jest tam bujniejsze i wyzsze niz na pnocy, gdzie nigdy nie pleni sie dziko i gdzieudaje sie tylko w zacisznych zak atkach, jak wasnie w Longbottom. W Gondorzeludzie zw a je pachn ac a psiank a i ceni a jedynie za won i piekne kwiaty. Stamt ad toziele przewozono Zielon a Sciezk a dalej w ci agu dugich stuleci, dziel acych nasze

    14

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    17/414

    czasy od wyprawy Elendila. Lecz Dunedainowie z Gondoru rwniez przyznaj a,ze to hobbici pierwsi uzyli ziela do fajek. Nawet zaden z czarodziejw nie wpadwczesniej na ten pomys. Jeden wszakze czarodziej, ktrego znaem osobiscie,z dawna tej sztuki sie nauczy i doszed w niej do wielkiej wprawy, jak zreszt a wewszystkim, czym sie zechcia bawic.

    O ustroju Shireu

    S hire dzieli sie na cztery czesci, na Cwiartki, o ktrych juz wspominaem:Pnocn a, Poudniow a, Wschodni a i Zachodni a; te z kolei dzieliy sie na krainy,

    ktrych nazwy pochodziy od nazwisk znakomitych starych rodw, jakkolwiekw epoce, gdy rozgryway sie opisane w tej ksi azce wypadki, spotykao sie cze-sto hobbitw danego nazwiska poza krain a niegdys do ich przodkw nalez ac a.Wprawdzie wszyscy niemal potomkowie rodziny Tukw mieszkali jeszcze w Tu-konie, lecz nie mozna tego samego powiedziec o innych, jak na przykad Baggin-sowie albo Boffinowie. Poza Cwiartkami pozostaway Marchie Wschodnia i Za-chodnia: Buckland (Wyprawa, str. ) i Marchia Zachodnia, do aczone do Shireuw r. 1462 wg Kalendarza Shireu.

    Shire podwczas nie mia wcale wasnego rz adu w scisym znaczeniu tegosowa. Rody najczesciej same rz adziy swoimi sprawami. Cay niemal czas wy-peniaa hobbitom produkcja zywnosci oraz jej zjadanie. Obywatele Shireu bylina og hojni, nie apczywi, lecz powsci agliwi i skonni zadowalac sie tym, comieli, totez wielkie i mniejsze gospodarstwa rolne, warsztaty i drobne przedsie-biorstwa handlowe przechodziy z pokolenia na pokolenie nie zmieniane. Zya,oczywiscie, starodawna tradycja moznych krlw z Fornostu, czyli z Norbury, jak hobbici nazywali te twierdze lez ac a na pnoc od Shireu. Lecz od tysi aca nie-mal lat nie byo juz tych krlw, a ruiny ich stolic zarosa trawa. Mimo to hobbicimwili o dzikusach i zych stworach (na przykad o trollach), ze to s a istoty, ktrenigdy nie syszay o krlu. Przypisywali bowiem owym dawnym krlom wszyst-kie swoje podstawowe prawa; przestrzegali ich zazwyczaj z dobrej woli, poniewazbyy to prawa (jak powiadali) starozytne i sprawiedliwe.

    Niew atpliwie rd Tukw przodowa wsrd hobbitw z Shireu przez dugiewieki, poniewaz urz ad thana przeszed na Tukw (od Oldbuckw) kilkaset lat te-mu i odt ad zawsze gowa tego rodu piastowaa ow a godnosc. Than przewodniczys adownictwu, zwoywa wiece i dowodzi siami zbrojnymi, poniewaz jednak s a-dy i wiece zbieray sie tylko w razie szczeglnej potrzeby, co sie od dugich latwcale nie zdarzao, urz ad thana sta sie jedynie chlubnym tytuem i niczym wie-cej. Rodzina Tukw cieszya sie nadal wyj atkowym powazaniem, bya bowiembardzo liczna i bogata, a przy tym w kazdym pokoleniu podzia osobnikw sil-nego charakteru, skonnych do dziwactw, a nawet do awanturniczych przygd. Te

    15

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    18/414

    ostatnie cechy co prawda tolerowano raczej (i to tylko u bogaczy) nizli pochwa-lano. Niemniej przetrwa obyczaj nazywania gowy tego rodu Wielkim Tukiemi dodawania do jego imienia w razie potrzeby numeru porz adkowego: na przykadIsengrim Drugi.

    Jedynym rzeczywistym urzedem w wczesnym Shire bya godnosc burmi-strza miasta Michel Delving, ktrego wybierano co siedem lat podczas Wolne-go Jarmarku na Biaych Wzgrzach w dzien przesilenia, czyli w poowie lata.Obowi azki burmistrza ograniczay sie niemal wy acznie do przewodniczenia nabankietach wydawanych z okazji swi at hobbickich, nadzwyczaj licznych. Leczz godnosci a burmistrza aczyy sie funkcje Najwyzszego Poczmistrza i Pierwsze-go Szeryfa, musia wiec kierowac listonoszami oraz szeryfami. Byy to jedyne

    dwa rodzaje suzby publicznej w Shire, przy czy poczta miaa znacznie wiecejdo roboty niz policja. Nie wszyscy hobbici umieli pisac, lecz ci, ktrzy te sztukeposiedli, pisali niezmordowanie do mnstwa przyjaci (oraz do wybranych osbz rodziny), mieszkaj acych w takiej odlegosci, ze spacerkiem w ci agu popoudnianie dao sie do nich dojsc.

    Szeryfami nazywali hobbici swoj a policje czy scislej mwi ac to, co w Shireza policje uchodzio. Szeryfowie nie nosili mundurw (o takich rzeczach hobbicinigdy nie syszeli), wyrzniali sie tylko pirem na czapce; w praktyce byli raczejpastuchami niz policjantami i zajmowali sie czesciej szukaniem zb akanego bydaniz pilnowaniem porz adku wsrd ludnosci. W caym kraju liczono ich dwunastu,po trzechna kazd a Cwiartke, do utrzymywania adu wewnetrznego.Znacznie licz-niejszy zastep, powiekszany lub zmniejszany zaleznie od potrzeb, patrolowa gra-nice strzeg ac, by wszelkiego rodzaju obcokrajowcy, wielcy czy mali, nie czyniliszkd. W czasach, w ktrych zaczyna sie nasza opowiesc, oddzia Pograniczni-kw jak ich nazywano znacznie wzmocniono. Kr azyy bowiem niepokoj acewiadomosci i skargi na dziwne stwory i osoby grasuj ace na pograniczu, a nawetprzekraczaj ace granice: znak, ze cos jest nie w porz adku i nie tak, jak byo do-t ad natomiast tak, jak bywao dawnymi czasy wedle swiadectwa starych bajeki legend. Mao kto zwrci uwage na ten objaw, nawet Bilbo nie mia pojecia o je-go prawdziwym znaczeniu. Szescdziesi at lat upyneo, odk ad wyruszy na swoj apamietn a wyprawe; Bilbo by juz stary nawet jak na hobbita, a hobbici nierzadkozyj a do stu lat; wszelkie jednak pozory swiadczyy, ze sporo mu jeszcze zostaoz bogactw przywiezionych z podrzy. Jak wiele czy jak mao tego nikomu niezwierzy, nawet ulubionemu bratankowi imieniem Frodo. Nadal tez przechowy-wa w tajemnicy Pierscien, znaleziony podczas wyprawy.

    O znalezieniu Pier scienia

    O powiedziaem w ksi azce pod tytuem Hobbit o tym, jak pewnego dnia

    16

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    19/414

    do domu Bilba przyby Gandalf Szary, Czarodziej, a z nim trzynastu krasnolu-dw: nie byle kto zreszt a, lecz sam Thorin Debowa Tarcza, potomek krlw, orazdwunastu jego towarzyszy wygnania. Z t a kompani a Bilbo ku swemu nigdy niewyczerpanemu zdumieniu wyruszy w kwietniowy poranek roku 1341 (wg Ka-lendarza Shireu) na poszukiwanie wielkich skarbw, bogactw krasnoludw, ongiwasnosci Krlw Spod Gry, pod Ereborem w kraju Dal, hen, na wschodzie.Skarby znaleziono, a smoka, ktry ich strzeg, zabito. Jakkolwiek przed ostatecz-nym zwyciestwem stoczono Bitwe Pieciu Armii, jakkolwiek poleg w niej Thorin, jakkolwiek dokonano mnstwa chwalebnych czynw caa ta wyprawa niewie-le by wpynea na dalszy bieg historii i nie zyskaaby wiecej niz pare wierszyw obszernych kronikach Trzeciej ery, gdyby nie pewien wypadek, ktry przy-

    trafi sie po drodze. Druzyne Thorina ci agn ac a ku Dzikim Krajom napadli na wy-sokiej przeeczy w Grach Mglistych orkowie; Bilbo przypadkiem zab aka siew czarnych podziemiach orkw, wydr azonych geboko w skaach, i omackiemposuwaj ac sie w ciemnosciach natrafi rek a na Pierscien, lez acy na dnie tunelu.Wozy Pierscien do kieszeni. W owym momencie wydao mu sie to po prostuszczesliwym trafem. Szukaj ac wyjscia, Bilbo zaszed w g ab, az do korzeni gry,i tu musia sie zatrzymac. Droge przecieo mu lodowate jezioro, do ktrego niedochodzi ani promien swiata; posrd tego jeziora na skalistej wysepce miesz-ka Gollum. By to may, szkaradny stwr: wiosuj ac szerokimi, paskimi stopamipywa po wodzie w deczce i bladymi, swiec acymi oczyma wypatrywa slepychryb, chwyta je dugimi paluchami i pozera na surowo. Zar zreszt a wszelkie zyweistoty, nawet orkw, jesli zdoa ktrego zapac i udusic bez walki. Gollum mia ta- jemniczy skarb, zdobyty przed wiekami, gdy jeszcze zy na jasnym swiecie: zotyPierscien, ktry czyni swego wasciciela niewidzialnym. By to jedyny przed-miot miosci Golluma, jego skarb; Gollum przemawia do niego nawet wwczas,gdy go nie mia przy sobie. Trzyma bowiem Pierscien w bezpiecznej skrytce,w skalnej szparze na swojej wysepce, a kad tylko wybieraj ac sie na owy albo nazwiady wsrd orkw w ich podziemiu.

    Byby pewnie od razu napad na Bilba, gdyby w chwili spotkania z nim miaPierscien przy sobie; nie mia go jednak, a hobbit sciska w garsci nz zrobionyprzez elfw, suz acy mu za miecz. Zeby zyskac na czasie, Gollum wyzwa Bilbana turniej zagadek, oznajmiaj ac, ze go zabije i zje, jesli hobbit nie odpowie na kt-res jegopytanie, jesli natomiast wygra Bilbo speni jego zyczenie i wyprowadzigo z lochw na swiat.

    Bilbo, zab akany bez nadziei w ciemnosciach, nie mog ac ani isc naprzd,ani sie wycofac, przyj a to wyzwanie. Zadali sobie nawzajem mnstwo zagadek.W koncu Bilbo zwyciezy, co zreszt a zawdziecza bardziej szczesciu (jak sie zda-wao) niz rozumowi; nie wiedz ac bowiem pod koniec gry, jak a wymyslic zagadke,a natrafiwszy rek a na znaleziony Pierscien, wykrzykn a: Co ja mam w kieszeni?Na to oczywiscie Gollum nie znalaz odpowiedzi, chociaz z ada prawa do trzy-

    17

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    20/414

    krotnej prby. Rzeczoznawcy rzni a sie co prawda w opinii, czy ostatnie pytanieBilba mozna uznac za zagadke zgodnie z ustalonymi przepisami gry, wszyscywszakze zgadzaj a sie, ze Gollum skoro nie zaprotestowa od razu i trzykrocprbowa odpowiedziec by zobowi azany spenic obietnice. Bilbo nalega, ze-by stwr dotrzyma danego sowa, przyszo mu bowiem na mysl, ze tak oslizygad moze okazac sie przeniewierc a, jakkolwiek obietnica tego rodzaju uwazanabya z dawna za swietosc i tylko najprzewrotniejsze istoty smiayby j a zamac.Lecz po wiekach samotnosci i mrokw serce Golluma znikczemniao i wylegasie w nim zdrada. Wymkn a sie, wrci na swoj a wysepke, o ktrej Bilbo nic niewiedzia, a ktra sterczaa w poblizu z czarnej wody. Gollum przypuszcza, ze jego Pierscien lezy w kryjwce. Potwr by juz godny i zy, a gdyby mia swj

    skarb przy sobie, nie lekaby sie zadnego oreza.Ale Pierscienia nie byo na wysepce: zgin a, znikn a. Gollum wrzasn a tak, zeciarki przeszy po krzyzach hobbitowi, chociaz jeszcze nie rozumia, co sie stao.Gollum poniewczasie zgad ostatni a zagadke. Co on ma w kieszeni?! krzyk-n a. Zielony pomien pali sie w jego slepiach, kiedy wraca, zeby zamordowacBilba i odzyskac swj skarb. Bilbo w sam a pore dostrzeg niebezpieczenstwo i naoslep rzuci sie do ucieczki korytarzem, byle dalej od jeziora. Raz jeszcze ocaligo szczesliwy przypadek. Kiedy bowiem pedz ac wsun a reke do kieszeni, Pier-scien sam wskoczy mu na palec. Dzieki temu Gollum min a hobbita nie widz acgo wcale i pobieg zagrodzic wyjscie, zeby uniemozliwic zodziejowi ucieczke.Bilbo ostroznie spieszy za nim, gdy potwr wlok ac sie korytarzem kl a i mwisam do siebie o swojej cennej zgubie. Z jego sw wreszcie nawet hobbit zrozu-mia ca a prawde i w ciemnosciach bysnea mu nadzieja: oto znalaz cudownyPierscien, mia szanse wymkn ac sie zarwno Gollumowi, jak i orkom.

    Wreszcie obaj zatrzymali sie u wylotu korytarza, ktry prowadzi do nizszejbramy lochw, otwieraj acej sie na wschodnim stoku gry. Gollum przyczai sietutaj wesz ac i nasuchuj ac, a Bilba korcio, zeby go usiec mieczem. Przewazya jednak litosc; wprawdzie zachowa sobie Pierscien, w ktrym tkwia jedyna na-dzieja ratunku, lecz nie chcia pod jego oson a zabijac nieszczesnego Golluma,zdanego na jego aske. Zebra ca a odwage, przeskoczy w ciemnosci nad go-w a Golluma i umkn a w g ab korytarza, scigany krzykiem nienawisci i rozpaczy:Zodziej! Zodziej! Baggins! Nienawidzimy go na wieki!

    Otz najciekawsze w tej historii jest to, ze Bilbo pocz atkowo opowiedzia j aswoim towarzyszom zupenie inaczej. Wedug jego relacji Gollum obieca muw razie wygranej prezent, ale gdy po niego poszed na wysepke, stwierdzi, zezgin a mu klejnot: magiczny Pierscien, otrzymany niegdys w podarku na urodzi-ny. Bilbo domysli sie, ze to chodzi wasnie o ten sam Pierscien, ktry on znalaz,a ktry uzna teraz za prawowit a swoj a wasnosc, skoro zwyciezy w grze. Ponie-waz jednak by w rozpaczliwym poozeniu, nic o tym Gollumowi nie powiedzia,lecz zaz ada zamiast prezentu wskazania drogi z lochw na swiat. Tak przed-

    18

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    21/414

    stawi Bilbo te sprawe w swoich pamietnikach i nie zmieni zdaje sie nic w swojejrelacji nawet po Radzie u Elronda. Tak tez zapisana zostaa owa przygoda w Czer-wonej Ksiedze i w licznych jej odpisach oraz skrtach. Niektre wszakze kopiezawieraj a prawdziw a wersje (podan a jako alternatywe), zaczerpniet a niew atpliwieze wspomnien Froda lub Sama, ci dwaj hobbici znali bowiem prawde, jakkolwiekniechetnie dementowali sowa, zapisane wasn a rek a starego Bilba. Gandalf jed-nak od pierwszej chwili nie wierzy w prawdziwosc opowiadania Bilba i w dal-szym ci agu bardzo by ciekawy prawdy o Pierscieniu. Wielekroc bra Bilba naspytki co nawet na czas jakis ochodzio miedzy nimi przyjacielskie stosunki az w koncu wydoby prawdziw a historie. Czarodziej przywi azywa wielk a wa-ge do prawdy. Nie powiedzia tego hobbitowi, lecz niema a wage przywi azywa

    rwniez do faktu, ze zacny Bilbo wbrew swoim zwyczajom od razu nie wyznamu prawdy, i bardzo by tym zaniepokojony; a jednak pomys prezentu nie wy-klu sie w gowie Bilba z niczego. Bilbo pzniej zwierzy sie Gandalfowi, ze temysl nasuney mu sowa Golluma, podsuchane w tunelu. Gollum rzeczywiscienieraz nazywa wtedy Pierscien urodzinowym prezentem. To wszakze wydao sieCzarodziejowi dziwne i podejrzane, lecz nie wykry caej prawdy w owym czasieani przez wiele lat pzniej, jak sie dowiecie dalej z tej ksi azki.

    O pzniejszych przygodach Bilba niewiele mam tu do opowiedzenia. Z po-moc a Pierscienia hobbit wymkn a sie strazy orkw u bramy i odnalaz przyjaci.Wiele razy podczas wyprawy uzy Pierscienia, najczesciej po to, zeby ratowactowarzyszy; mimo to jak mg najduzej zachowa go przed nimi w tajemnicy.Po powrocie do domu nigdy o Pierscieniu nie wspomina nikomu z wyj atkiemGandalfa i Froda, totez zywa dusza w Shire nie domyslaa sie, ze skarb ten jestw posiadaniu Bilba tak przynajmniej on sam s adzi. Sprawozdanie w wyprawy,ktre potem spisa, pokaza jedynie Frodowi.

    Miecz swj Z ado powiesi Bilbo nad kominkiem, a zbroje cudow-nej roboty, dar krasnoludw wybrany ze skarbca odbitego smokowi, ofiarowado Muzeum, do Domu Mathom w Michel Delving. Przechowa jednak w jednejz szaf swojej nory w Bag End stary paszcz i kaptur, ktre nosi podczas wyprawy.A Pierscien, bezpiecznie umocowany na pieknym ancuszku, mia stale w kiesze-ni.

    Powrci do domu w Bag End 22 czerwca roku 1342 (ery Shireu) w wieku latpiecdziesieciu dwch. Nic godnego uwagi nie zdarzyo sie w kraju az do czasu,gdy pan Baggins rozpocz a przygotowania do uroczystego obchodu swoich sto jedenastych urodzin. I w tym momencie zaczyna si e nasza opowiesc.

    Nota do prologu

    H obbici odegrali tak wazn a role w wielkich wydarzeniach, ktre pod koniec

    19

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    22/414

    Trzeciej Ery zostay uwienczone wcieleniem Shireu do zjednoczonego na nowoKrlestwa, ze rozbudzio to wsrd nich powszechne zainteresowanie dla wasnejhistorii; wiele tradycji, przekazywanych przedtem tylko ustnie, zebrano podw-czas i spisano. Czonkowie co znakomitszych rodw, powi azanych rwniez zesprawami caego Krlestwa, studiowali tez jego najdawniejsze dzieje i legendy.W pocz atkach Czwartej Ery byo juz w Shire kilka bibliotek, gdzie gromadzonoliczne ksi azki historyczne i kroniki.

    Najbogatsze takie zbiory znajdoway sie Pod Wiezami, w Wielkich Smaja-lach i w Brandy Hall. Ta relacja o zdarzeniach z konca Trzeciej Ery opiera siegownie na Czerwonej Ksiedze Marchii Zachodniej. Tytu tej ksiegi, stanowi acejgwne zrdo dla kronikarza Wojny o Pierscien, pochodzi st ad, ze j a przecho-

    wywano przez dugi czas Pod Wiezami, w siedzibie Fairnbairnw, StraznikwZachodniej Marchii4. Pierwotnie byy to osobiste pamietniki Bilba, zabrane przezniego do Rivendell. Frodo przywiz je do Shireu wraz z mnstwem luznychkartek i zapiskw w latach 14201421 (ery Shireu) wypeni prawie wszystkienie zapisane jeszcze stronice wasn a relacj a z Wojny. Razem z tymi pamietnikamiprzechowywane byy, prawdopodobnie we wsplnej szkaratnej tece, trzy grubetomy, oprawne w czerwon a skre, ofiarowane przez Bilba Frodowi jako poze-gnalny prezent. Do tych czterech tomw do aczono w Marchii Zachodniej pi aty,zawieraj acy komentarze, genealogie i rzne inne materiay dotycz ace hobbitw,ktrzy nalezeli do Druzyny Pierscienia.

    Orygina Czerwonej Ksiegi nie zachowa sie, lecz na szczescie sporz adzo-no wiele jego kopii, szczeglnie pierwszego tomu, na uzytek potomstwa dzieciImc Samwisea Gamgee. Najbardziej interesuj aca kopia ma jednak inn a historie.Przechowywano j a w Wielkich Samajalach, lecz przepisana zostaa w Gondorze,zapewne na polecenie prawnuka Peregrina, a ukonczono te prace w roku 1592wedug Kalendarza Shireu (172 Czwartej Ery). Skryba za aczy nastepuj ac a ad-notacje: Findegil, pisarz krlewski, prace te ukonczy w 172 roku Czwartej Ery.Jest to dokadna kopia ksiegi thana z Minas Tirith, ta zas bya sporz adzon a na roz-kaz krla Elessara kopi a Czerwonej Ksiegi z Periannw, ofiarowan a krlowi przezPeregrina po jego powrocie do Gondoru w 64 roku Czwartej Ery. Tak wiec byato najwczesniejsza z kopii Czerwonej Ksiegi i zawieraa wiele fragmentw pz-niej pominietych lub zagubionych. W Minas Tirith wprowadzono do tekstu liczneadnotacje i poprawiono bedy, zwaszcza w imionach wasnych, wyrazach i cyta-tach z jezykw elfw; do aczono rwniez w skrconej wersji te czesci Opowie-sci o Aragornie i Arwenie, ktre nie dotyczyy historii Wojny. Autorem penegotekstu tej legendy by ponoc Barahir, wnuk namiestnika Faramira, a spisana zo-staa ona w jakis czas po zgonie krla. Najwieksza jednak wartosc kopii Findegila

    4Patrz tom III pt. Powrt Krla, Dodatek B: kronika lat 1451, 1462, 1482, i wyjasnienie nakoncu Dodatku C.

    20

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    23/414

    polega na tym, ze tylko w niej zamieszczono Przekady z jezyka elfw doko-nane przez Bilba. Dzieo to liczy trzy tomy i spotkao sie z uznaniem, jako owocgebokiej wiedzy i umiejetnosci, Bilbo bowiem pracowa nad nim w latach 1403 1418 przebywaj ac w Rivendell, gdzie mia dostep do bogatych zrde zarw-no w postaci przekazw pismiennych, jak ustnych. Frodo, zajmuj ac sie niemalwy acznie histori a Dawnych Dni, mao z tej pracy krewniaka korzysta, dlategoniniejsza ksi azka nic wiecej o niej nie mwi.

    Meriadok i Peregrin stali sie gowami wielkich rodzin, utrzymuj ac stae i bli-skie stosunki z Rohanem i Gondorem, a biblioteki w Bucklebury i Tukonie posia-day mnstwo materiaw nie zamieszczonych w Czerwonej Ksiedze. W BrandyHall byo wiele dzie dotycz acych Eriadoru i historii Rohanu. Niektre z nich

    opracowa czy przynajmniej zapocz atkowa osobiscie Meriadok, lecz w pamieciziomkw pozosta nade wszystko autorem znakomitego Zielnika Shireu i Ra-chuby czasu analizy pokrewienstw oraz rznic miedzy kalendarzem hobbitwz Shireu i Bree a kalendarzami obowi azuj acymi w Rivendell, Rohanie i Gondo-rze. Meriadok napisa tez krtk a rozprawe Stare sowa i nazwy w Shire, intere-suj ac sie szczeglnie pokrewienstwem jezyka hobbitw z jezykiem Rohirrimwi takimi wyrazami, jak mathom oraz pradawnymi cz astkami sowotwrczymizachowanymi w nazwach geograficznych.

    Ksiegozbir w Wielkich Smajalach poswiecony by w mniejszym stopniusprawom ludu z Shireu, a w wiekszym historii szerszego swiata. Peregrinsam nie para sie pirem, lecz on, i jego nastepcy gromadzili manuskrypty pisa-ne przez skrybw z Gondoru, przewaznie kopie lub kompilacje historii oraz le-gend dotycz acych Elendila i jego spadkobiercw. Wasnie w Shire znajdoway sienajbogatsze materiay do historii Numenoru i pojawienia sie Saurona. KronikaKrlestw Zachodnich5 prawdopodobnie zostaa opracowana w Wielkich Smaja-lach na podstawie materiaw zebranych przez Meriadoka. Daty w niej podane s aw wielu przypadkach w atpliwe, szczeglnie w odniesieniu do Drugiej Ery, leczmimo to zasuguj a na uwage. Meriadok zapewne korzysta z pomocy i informacjidostarczanych z Rivendell, ktre wielokrotnie odwiedza. Elrond wprawdzie opu-sci te siedzibe, lecz jego synowie wraz z kilku elfami Wysokiego Rodu pozostaliw niej na dugo. Podobno w Rivendell zamieszka po odjezdzie Galadrieli takzeKeleborn, brak jednak scisej daty jego odejscia i nie wiadomo, kiedy wreszcieten ostatni zyj acy swiadek Dawnych Dni Srdziemia uda sie do Szarej Przystani.

    5Zamieszczona w znacznie skrconej wersji w Dodatku B, a doprowadzona do konca TrzeciejEry.

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    24/414

    KSI EGA I

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    25/414

    ROZDZIA I

    Zabawa z dawna oczekiwana

    K iedy pan Bilbo Baggins z Bag End oznajmi, ze wkrtce zamierza dlauczczenia sto jedenastej rocznicy swoich urodzin wydac szczeglnie wspaniaeprzyjecie w caym Hobbitonie poszy w ruch jezyki i zapanowao wielkie pod-niecenie.

    Bilbo by wielkim bogaczem i wielkim dziwakiem, stanowi w Shire przed-miot powszechnego zainteresowania od szescdziesieciu lat, to jest od czasu swe-go zagadkowego znikniecia i niespodziewanego powrotu. O bogactwach, ktreprzywiz z podrzy, opowiadano w okolicy legendy i og wierzy wbrewsowom miejscowych starcw ze pod Pagrkiem w Bag End ci agn a sie pod-ziemia, wypenione skarbami. Gdyby to nie wystarczao, zeby mu zdobyc sawe,

    by jeszcze godny podziwu z innej przyczyny, poniewaz mimo podeszego wiekuzachowa penie si. Czas pyn a, lecz nie mia, jak sie zdawao, wadzy nad pa-nem Bagginsem. Maj ac lat dziewiecdziesi at Bilbo wygl ada tak samo jak w wie-ku lat piecdziesieciu. Gdy skonczy dziewiecdziesi at dziewiec lat, zaczeto o nimmwic, ze sie dobrze trzyma, ale suszniej byoby powiedziec, ze sie wcale niezmienia. Ten i w kreci gow a i mysla, ze za wiele tego dobrego: nie zdawaoim sie sprawiedliwe, ze ktos posiada wieczn a (pozornie) modosc, na dodatek doniewyczerpanych (rzekomo) bogactw.

    Bedzie musia za to kiedys zapacic mwili. To nie jest naturalne,wyniknie z tego jakas bieda.

    A le bieda jak dot ad nie wynika, a pan Baggins tak by hojny, ze wiekszoschobbitw chetnie mu przebaczaa i dziwactwa, i szczescie. Bilbo wymienia odczasu do czasu wizyty ze swymi kuzynami ( z wyj atkiem oczywiscie Bagginswz Sackville) i mia licznych oddanych wielbicieli wsrd hobbitw z mniej dostoj-nych i ubozszych rodzin. Nie nawi aza jednak z nikim serdeczniejszej przyjazni,pki nie zaczeli dorastac modsi krewniacy.

    Najstarszy sposrd nich, mody Frodo Baggins, by ulubiencem Bilba. Ukon-

    23

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    26/414

    czywszy dziewiecdziesi at dziewiec lat Bilbo usynowi Froda, mianowa go swoimspadkobierc a i sprowadzi na stae do Bag End; w ten sposb wszelkie nadzie- je Bagginsw z Sackville rozwiay sie ostatecznie. Przypadek zrz adzi, ze Bilboi Frodo obchodzili urodziny tego samego dnia, 22 wrzesnia. Zamieszkaj ze mn a,chopcze kochany powiedzia Bilbo do Froda. Bedzie nam wygodniej ra-zem wyprawiac urodziny. Frodo podwczas by jeszcze smarkaczem, jak hob-bici nazywali nieodpowiedzialnych dwudziestolatkw, ktrzy wprawdzie wyrosliz dziecinstwa, lecz nie osi agneli penoletnosci, czyli trzydziestu trzech lat.

    M ineo dalszych lat dwanascie. Co roku dwaj Bagginsowie urz adzali weso-e przyjecia z okazji podwjnych urodzin, lecz tej jesieni spodziewano sie czegosnadzwyczajnego: Bilbo mia skonczyc sto jedenascie lat a to liczba dosc oso-bliwa i wiek, nawet dla hobbita, szacowny (sam stary Tuk dozy tylko stu trzydzie-stu lat); Frodo zas konczy lat trzydziesci trzy znamienna liczba oznaczaj acapenoletnosc.

    Nie prznoway wiec jezyki w Hobbitonie i Nad Wod a; pogoski o spodziewa-nej uroczystosci szerzyy sie po caym kraju. Dzieje i charakter pana Bilba Bag-ginsa znw stay sie gwnym tematem wszystkich rozmw, a starcy zauwazyli,ze nagle wzrs popyt na ich wspomnienia.

    Nikogo jednak nie suchano z takim skupieniem jak sedziwego HamfastaGamgee, zwanego powszechnie Dziaduniem. Rozprawia on w maej gospodziePod Bluszczem przy drodze Nad Wod a i przemawia ze znajomosci a rzeczy,bo przez czterdziesci lat pielegnowa ogrd w Bag End, a przedtem pracowa tam jako pomocnik ogrodnika Holmana. Teraz, gdy sie postarza i kosci mu zesztyw-niay, zda te robote na swego najmodszego syna, Sama Gamgee. Zarwno ojciec, jak syn byli w przyjaznych stosunkach z Bilbem i Frodem.

    Mieszkali na Pagrku, tuz pod siedzib a Bilba, przy ulicy Bagshot Row podnumerem trzecim.

    Pan Bilbo to bardzo grzeczny i rozmowny hobbit, zawsze to powiadaem oswiadczy Dziadunio. I mwi prawde. Bilbo traktowa go jak najgrzeczniej,zwraca sie do niego panie Hamfascie i czesto zasiega jego rad co do uprawy

    warzyw, poniewaz w dziedzinie roslin bulwiastych, a szczeglnie ziemniakw,dziadunio w opinii caego s asiedztwa (i w swojej wasnej) uchodzi za najlepszegoznawce.

    A jak sie wam podoba ten Frodo, co z panem Bilbo mieszka? spyta sta-ry Noakes z Nad Wody. Nazywa sie Baggins, ale, jak powiadaj a, wiecej w nimz Brandybucka niz Bagginsa. Licho wie, dlaczego taki Baggins z Hobbitonu po-szuka sobie zony az gdzies w Bucklandzie, gdzie mieszkaj a sami dziwacy.

    Nie mog a byc inni wtr aci sie Dad Twofoot, najblizszy s asiad Dziadunia skoro siedz a na gorszym brzegu Brandywiny i tuz pod Starym Lasem. Jezeli

    24

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    27/414

    bodaj poowa tego, co mwi a, jest prawd a, musi to byc ponure i ze miejsce. Masz racje, Dadzie przytakn a Dziadunio. Brandybuckowie wpraw-dzie nie mieszkaj a w Starym Lesie, ale, jak sie zdaje, rodzina jest rzeczywiscie

    zbzikowana. Zabawiaj a sie pywaniem dkami po tej wielkiej rzece, a to jestprzeciw naturze. Nie dziw, ze z tego wyniko nieszczescie. No, ale swoj a drog apan Frodo jest tak dobrym modym hobbitem, ze lepszego nie potrzeba. Bardzopodobny do pana Bilba, nie tylko z wygl adu. B adz co b adz mia Bagginsa za ojca.Pan Drogo Baggins by przyzwoitym, szanowanym hobbitem i nigdy o nim wielenie mwiono, pki nie uton a.

    Uton a? powtrzyo kilka gosw. Wszyscy oczywiscie znali te histo-rie, a takze rozmaite jeszcze bardziej ponure pogoski na ten temat, ale hobbici

    namietnie lubi a legendy rodzinne, chcieli wiec usyszec ca a rzecz na nowo. Ano, tak mwi a rzek dziadunio wiecie, pan Drogo ozeni sie z t abiedn a pann a Primul a Brandybuck. Bya ona cioteczn a siostr a naszego pana Bil-ba, po k adzieli, bo miaa za matke najmodsz a crke Starego Tuka; pan Drogo zasby jego przestryjecznym bratem. Wiec panicz Frodo jest jednoczesnie jego cio-tecznym siostrzencem i stryjecznym bratankiem, zalezy od ktrej strony patrzec,ma sie rozumiec. Pan Drogo bawi w odwiedzinach u swojego tescia, starego panaGorbadoka, u ktrego czesto bywa od czasu ozenku (lubi dobrze zjesc, a u stare-go Gorbadoka jadao sie wspaniale); wybra sie dk a na rzeke, no i oboje z zon autoneli, a nieborak Frodo, may jeszcze dzieciak, zosta sierot a.

    Syszaem, ze wypyneli po obiedzie przy ksiezycu rzek stary Noakes i ze dz posza na dno, bo Drogo za wiele wazy.

    A ja syszaem, ze to zona go pchnea do wody, a on j a wci agn a za sob a odezwa sie Sandyman, mynarz z Hobbitonu.

    Nie powinienes suchac wszystkiego, co mwi a odpar Dziadunio, kt-ry niezbyt lubi mynarza. po co gadac o popychaniu, kiedy wiadomo, ze takadz to zdradliwa sztuka, nawet jezeli ktos w niej siedzi spokojnie; nie potrzebaszukac innych przyczyn nieszczescia. Jak byo, tak byo, a Frodo zosta sierot ai zab aka sie, mozna powiedziec, miedzy tych dziwakw z Bucklandu, bo go wy-chowywano w Brandy Hallu. Tok tam by jak w krliczym gniezdzie. U staregopana Gorbadoka nigdy mniej niz stu krewniakw naraz nie goscio. Pan Bilbonie mg nic lepszego zrobic, niz zabrac malca z powrotem miedzy przyzwoitychhobbitw.

    Ale rozumie sie, ze dla Bagginsw z Sackville to by cios okropny. Juz kiedypan Bilbo wyjecha i wszyscy go mieli za umarego, liczyli, ze dostan a Bag End.A tymczasem wrci i przepedzi ich z domu, i odt ad zyje i zyje, i wcale nie wy-gl ada starzej niz przed laty... niech mu bedzie na zdrowie! Nagle znalaz sobiespadkobierce i wszystko jak sie nalezy zaatwi urzedowo. Bagginsowie z Sac-kville nigdy juz nie zobacz a domu w Bag End od srodka... Przynajmniej mamnadzieje, ze do tego nie dojdzie.

    25

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    28/414

    Jak mwi a, w Bag End zakopany jest adny grosz odezwa sie obcy hob-bit, kupiec przybyy z Zachodniej Cwiartki, z miasta Michel Delving. Wedletego, co syszaem, cay wierzchoek Pagrka jest wydr azony w srodku i korytarzes a tam zapchane skrzyniami penymi srebra, zota i klejnotw.

    No, toscie syszeli wiecej, niz ja moge powiedziec odpar Dziadunio. Nic nie wiem o zadnych klejnotach. Pan Bilbo nie sk api pieniedzy i nie wi-dac, zeby mu ich brakowao, ale o zadnych wydr azonych w Pagrku tunelach niesyszaem. Widziaem za to pana Bilba, kiedy wrci z wyprawy, szescdziesi at lattemu. Byem jeszcze wtedy maym chopakiem. Dopiero w kilka lat pzniej staryHolman(ciotecznybrat mojego ojca) wzi a mnie do siebie na praktykanta, ale tegodnia zawoa mnie do Bag End, zebym pomg mu pilnowac trawnikw i ogrodu

    od zdeptania podczas licytacji. Az tu w poowie wyprzedazy pan Bilbo zjawia siena Pagrku i prowadzi kuca objuczonego ogromnymi workami i paru skrzynia-mi. Nie przecze, byy w tych bagazach na pewno skarby, ktre pan Bilbo zdobyw dalekich krajach, gdzie, jak mwi a, s a cae gry zota. Ale nie byo tego tyle,zeby tunele w Pagrku wypenic. Mj chopak, Sam, wie o tych rzeczach wiecej jeszcze ode mnie. Stale sie kreci po Bag End. Przepada za historiami z dawnychczasw i sucha pilnie wszystkiego, co pan Bilbo opowiada. Pan Bilbo nauczy goabecada... nie zrobi tego, uwazacie, ze zych checi i mam nadzieje, ze nic zegoz tego nie wyniknie.

    Elfy i smoki! powiadam mojemu synowi. Dla ciebie i dla mnie waz-niejsze s a ziemniaki i kapusta. Nie mieszaj sie do spraw hobbitw, co wyzej nizty stoj a, bo napytasz sobie kopotw za wielkich na twoj a gowe. Tak powiedzia-em mojemu chopcu i to samo mgbym kazdemu powtrzyc doda patrz acznacz aco na obcego i na mynarza.

    Dziadunio jednak nie przekona swoich suchaczy. Legenda o bogactwach Bil-ba zakorzenia sie geboko w umysach modego hobbickiego pokolenia.

    Ale pewnie pan Bilbo sporo przez ten czas doozy do tego, co wtedy przy-wiz rzek mynarz wyrazaj ac powszechne przeswiadczenie. Czesto wy- jezdza z domu. A widzieliscie tez, jacy zagraniczni goscie odwiedzali go tutaj:przychodziy po nocach krasnoludy, przychodzi ten stary wedrowny magik Gan-dalf i wielu innych. Mwcie sobie, Dziaduniu, co chcecie, ale Bag End to dziwnemiejsce i dziwni hobbici tam mieszkaj a.

    A wy sobie mwcie, co chcecie, ale znacie sie na tym tak samo, jak nazegludze, panie Sandymanie odpar dziadunio, ktry w tej chwili czu do my-narza jeszcze mniej sympatii niz zwykle. Jesli to s a dziwacy, oby sie tacy nakamieniu rodzili w naszych stronach. Bo nie trzeba daleko szukac hobbitw, cokufelka piwa zauj a przyjacielowi, chociazby w ich norach sciany byy ze szcze-rego zota. Ale w Bag End nie tacy hobbici gospodarz a. Mj sam powiada, ze naprzyjecie wszyscy bez wyj atku bed a zaproszeni i ze kazdy uwazacie? kazdydostanie prezent. Czeka nas to jeszcze w tym miesi acu.

    26

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    29/414

    Ten miesi ac to by wrzesien, piekny jak rzadko. W jakies dwa dni pzniejgruchnea pogoska (zapewne rozpuszczona przez dobrze poinformowanego Sa-ma), ze przyjecie pana Bilba uswietni a fajerwerki, i to takie, jakich w Shire niewidziano od wieku, od smierci starego Tuka.

    Dni mijay, zbliza sie wielki dzien. Pewnego wieczora w ulice Hobbitonuwtoczy sie dziwaczny wz zaadowany dziwacznymi pakunkami i ciezko wspi asie na Pagrek, do Bag End. Zaalarmowani turkotem hobbici wysuwali ciekawegowy z oswietlonych drzwi. Na wozie, spiewaj ac nieznane piesni, jechali zagra-niczni goscie: brodate krasnoludy w ogromnych kapturach. Kilku z nich zostaow Bag End. Pod koniec drugiego tygodnia wrzesnia, w biay dzien, od stronymostu na Brandywinie wjechaa Nad Wode bryka. Powozi ni a samotny starzec.

    Ubrany by w wysoki, spiczasty niebieski kapelusz i w dugi, szary paszcz prze-pasany srebrn a szarf a. Mia siw a brode po pas, a krzaczaste brwi sterczay muspod szerokich skrzyde kapelusza. Mae hobbicieta biegy za bryk a przez cayHobbiton az na Pagrek. Susznie sie domysliy, ze bryka wiezie zapas fajerwer-kw. Przed frontowymi drzwiami Bilba starzec zacz a wypakowywac swj towar:wielkie paki sztucznych ogni, a na kazdej duza czerwona litera G g , i runicznyznak elfw .

    Bya to oczywiscie pieczec Gandalfa, a starcem tym by Gandalf, czarodziejsawny w Shire przede wszystkim ze sztuk, jakich dokonywa z ogniem, dymemi swiatami. W rzeczywistosci Gandalf zajmowa sie o wiele trudniejszymi i groz-niejszymi sprawami, lecz o tym w Shire nic nie wiedziano. Dla mieszkancw tegokraju by on po prostu jedn a wiecej atrakcj a Bilbowego przyjecia. Dlatego wasniehobbicieta witay go z takim zapaem. G pewnie znaczy: gor ace! krzy-czay, staruszek zas usmiecha sie na to. Znay go z widzenia, chociaz z rzadkapokazywa sie w Hobbitonie i nigdy nie zostawa dugo; lecz ani mae hobbicieta,ani ich rodzice nie widzieli dotychczas nigdy jego fajerwerkw, bo te widowiskanalezay do legendarnej przeszosci.

    Kiedy starzec z pomoc a Bilba i kilku krasnoludw upora sie z wyadunkiem,Bilbo rozda malcom troche grosza, ale ku rozczarowaniu widzw zadna rakietanie wystrzelia.

    Zmykajcie teraz rzek Gandalf. Napatrzycie sie dosc, jak przyjdzieodpowiednia pora.

    I znikn a we wnetrzu domu wraz z Bilbem, zamykaj ac drzwi za sob a. Ma-e hobbicieta chwilke jeszcze stay gapi ac sie na drzwi, ale daremnie; wreszcieodeszy, tak zmartwione, jakby dzien obiecanej zabawy nigdy nie mia nadejsc.

    T ymczasem w domu Bilbo i Gandalf siedzieli w maym pokoiku przy oknieotwartym na ogrd od zachodu. Pzne popoudnie byo jasne i ciche. Kwiaty po-ney czerwieni a i zotem; lwie pyszczki, soneczniki i nasturcje piey sie pod dar-

    27

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    30/414

    niowe sciany i zagl aday w okr age okna. Jak pieknie wygl ada twj ogrd! rzek Gandalf Tak odpar Bilbo. Totez bardzo go lubie, jak zreszt a cay kochany

    stary Shire. Mimo to mysle, ze przydayby mi sie wakacje. A wiec trwasz w swoim zamiarze? Tak. Postanowiem to sobie przed kilku miesi acami i dot ad sie nie rozmy-

    sliem. Dobrze. Skoro tak, nie ma o czym mwic. Wykonaj swj plan. . . ale pa-

    mietaj: wykonaj go w caosci!... a mam nadzieje, ze wyjdzie to na dobre i tobie,i nam wszystkim.

    Ja tez sie tego spodziewam. A w kazdym razie chce sie w czwartek zabawic

    i spatac wszystkim figla. Ciekaw jestem, kto sie bedzie smia powiedzia Gandalf krec ac gow a. Zobaczymy rzek Bilbo.Nazajutrz znw wozy za wozami zajezdzay na Pagrek. Doszoby zapewne

    do szemrania, ze Bilbo pomija miejscowych kupcw, ale jeszcze w tym samym ty-godniu zaczey sie sypac z Bag End zamwienia na wszelkiego rodzaju prowiantyoraz przedmioty pierwszej potrzeby lub zbytku, jakie tylko mozna byo znalezcw Hobbitonie, Nad Wod a i w okolicy. Entuzjazm ogarn a obywateli, ktrzy skre-slali dni w kalendarzu i niecierpliwie wypatrywali listonosza, spodziewaj ac siezaproszen.

    Wkrtce zaproszenia sypney sie obficie, urz ad pocztowy w Hobbitonie pe-ka od nich, a urz ad pocztowy Nad Wod a ton a w ich powodzi, musiano wezwacdo pomocy ochotniczych listonoszy. Nieprzerwany strumien liscikw pyn a tezz powrotem na Pagrek, nios ac w odpowiedzi setki kurtuazyjnych wariacji na tensam zawsze temat: Dziekuje najuprzejmiej, stawie sie niezawodnie.

    Na bramie Bag End ukazao sie ogoszenie: Wstep wy acznie dla intere-santw w sprawie urodzinowego przyjecia. Ale nawet osoby powouj ace sie narzeczywisty lub rzekomy interes w sprawie przyjecia nie zawsze wpuszczano downetrza. Bilbo by zajety: pisa zaproszenia, odnotowywa odpowiedzi, pakowaprezenty i w sekrecie czyni pewne osobiste przygotowania. Od dnia przybyciaGandalfa nikt pana Bagginsa nie widywa. Pewnego ranka hobbici zbudziwszysie ujrzeli na rozlegym polu paliki i rozsnute sznury: tu miay stan ac namiotyi altany. W nasypie, oddzielaj acym posiadosc Bilba od drogi, przekopano dogod-ne wejscie i zbudowano szerokie schody pod wysok a bia a bram a. Trzy rodzinyhobbickie z Bagshot Row, uliczki przytykaj acej do terenu zabawy, zywo intere-soway sie tymi robotami, a wszyscy im zazdroscili. Staruszek Gamgee juz nawetnie udawa, ze pracuje w swoim ogrdku.

    Zaczey sie pojawiac namioty. Jedna altana, wieksza od innych, tak bya ob-szerna, ze cae drzewo rosn ace posrodku pola zmiescio sie w niej i sterczaodumnie nad gwnym stoem. Na gaeziach rozwieszono lampiony. Ale najbar-

    28

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    31/414

    dziej obiecuj aco (dla hobbitw) wygl adaa olbrzymia polowa kuchnia urz adzonaw pnocnym k acie terenu. Istna armia kucharzy, zwoanych z wszystkich gospdi restauracji w promieniu kilku mil, przybya na pomoc krasnoludom oraz innymniezwykym gosciom kwateruj acym w Bag End. Oglne podniecenie doszo doszczytu.

    Nagle niebo sie zachmurzyo. A stao sie to w srode, w wigilie przyjecia. Za-niepokojono sie okropnie. Wreszcie zaswita czwartek, dwudziesty drugi wrze-snia. Sonce wstao, chmury sie rozpierzchy, wci agnieto flagi na maszty i zaczeasie zabawa.

    Bilbo nazwa to przyjeciem, naprawde jednak bya to jedna wielka zaba-wa zozona z mnstwa rozmaitych zabaw. Wasciwie zaproszony zosta kto zyw

    w okolicy. Paru hobbitw, pominietych przypadkowo, i tak przyszo, wiec moz-na ich nie odliczac. Zaproszono tez wiele osb z dalszych stron kraju, a kilkanawet z zagranicy. Bilbo osobiscie wita gosci (przewidzianych i dodatkowych)przy nowej biaej bramie. Wrecza podarki wszystkim oraz wielu innym, to zna-czy tym, ktrzy, wymkn awszy sie furtk a od tyu, po raz drugi zgaszali sie u biaejbramy. Hobbici w dzien wasnych urodzin zawsze rozdaj a znajomym prezenty.Zwykle s a to niekosztowne drobiazgi i nie w takiej obfitosci, jak na przyjeciuu Bilba; zwyczaj wcale niezy. Na przykad w Hobbitonie i Nad Wod a co dzien, jak rok okr agy, przypaday czyjes urodziny, wiec kazdy hobbit w tej okolicy miaszanse otrzymac co najmniej jeden prezent tygodniowo. Ale nikt z tego powodunie narzeka. W tym przypadku prezenty okazay sie wspanialsze niz zazwyczaj.Hobbickie dzieci tak sie cieszyy, ze na chwile zapomniay niemal o jedzeniu.W zyciu nie widziay podobnych zabawek, bo wszystkie byy piekne, a niektrebez w atpienia czarodziejskie. Wiekszosc ich rzeczywiscie zamwi Bilbo na roknaprzd i sprowadzi z daleka, spod Gry i z Dali, oryginalne wyroby r ak krasno-ludzkich. Kiedy juz wszyscy goscie przywitali sie z gospodarzem i znalezli sie na jego terenie za bram a, rozpoczey sie spiewy, tance, muzyka, gry towarzyskie, noi oczywiscie jedzenie i picie. Oficjalnie podawano trzy posiki: lunch, podwieczo-rek i obiad, czyli kolacje. W rzeczywistosci lunch i podwieczorek wyrzniay sietym, ze w ich porze cae towarzystwo zasiadao i jado razem; miedzy lunchema podwieczorkiem natomiast, oraz przedtem i potem, kazdy jad z osobna; trwaoto od jedenastej przed poudniem do p do sidmej po poudniu, wtedy bowiemwystrzeli pierwszy fajerwerk. Fajerwerki byy dzieem Gandalfa. Nie tylko je tu-taj przywiz, lecz takze sam wymysli i zmajstrowa, a najbardziej kunsztowneosobiscie puszcza.

    Nie brakowao wszakze mnstwa pospolitszych rac, bombek, mynkwiskrz acych, zyrandoli, swiec krasnoludzkich, elfowych ogniotryskw, goblino-wych pukawek i brylantowych byskawic. Wszystkie byy wspaniae. Gandalf z wiekiem coraz bardziej doskonali sie w swojej sztuce.

    Byy rakiety, wzbijaj ace sie jak chmara roziskrzonych ptakw z miym swier-

    29

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    32/414

    gotem. Byy zielone drzewa, ktrym supy czarnego dymu zastepoway pien, li-scie rozwijay sie nagle jakby w byskawicznym wybuchu wiosny, ze swiec acychgaezi pomienne kwiaty sypay sie na tum zdumionych hobbitw i w ostatniejsekundzie, gdy juz zdawao sie, ze musn a podniesione twarze znikay w ob-oku sodkiego zapachu. Byy fontanny motyli, ktre migoc ac wyfruway z ko-rony drzew. Byy kolumny rznobarwnych pomieni, ktre w grze zamieniaysie w lec ace ory, zegluj ace statki lub ci agn ace kluczem abedzie; byy czerwonebyskawice i ulewy zotego deszczu; by las srebrnych wczni, ktre znienac-ka wystrzeliy z krzykiem w niebo, jak armia do ataku, a spady potem do rze-ki z sykiem niby setki gor acych wezy. Bya wreszcie ostatnia niespodzianka naczesc Bilba i ta najbardziej zadziwia hobbitw, zgodnie z zamierzeniem Gandal-

    fa. Swiata zgasy. Wzbi sie olbrzymi k ab dymu. Dym przybra ksztat odlegejgry, a szczyt jej zacz a sie zarzyc, po czym wykwity z niego zielone i szkaratnepomienie. Wyfrun a sposrd nich czerwonozocisty smok nie dorasta wpraw-dzie rzeczywistych rozmiarw Smauga, ale wydawa sie straszliwie wielki. Ogienzia z paszczy, slepia byskay ku ziemi; z hukiem i swistem zatoczy trzykrockoo nad gowami widzw. Wszyscy naraz kucneli, a ten i w pad nawet plac-kiem. Smok przemkn a niby poci ag pospieszny, wywin a koza z oguszaj acymtrzaskiem i pek Nad Wod a.

    To haso do kolacji powiedzia Bilbo. Natychmiast rozwia sie przykrynastrj i strach, skuleni hobbici zerwali sie na rwne nogi. Kazdy dosta wysmie-nit a kolacje, a wybrancy zostali zaproszeni na specjalny rodzinny obiad, podanyw najwiekszej altanie, tej, w ktrej roso drzewo. Liczbe zaproszonych gosci ogra-niczono do dwunastu tuzinw (hobbici tak a ilosc nazywaj a grosem, ale nie bardzowypadao uzywac tego okreslenia do osb; gosci dobrano sposrd wszystkich ro-dzin, spokrewnionych z obu solenizantami, do aczaj ac kilku serdecznych, chociaznie spowinowaconych przyjaci (jak na przykad Gandalf). Przyjeto takze do wy-branego grona wielu modych hobbitw, za pozwoleniem ich rodzicw; hobbicis a pobazliwi pod tym wzgledem dla swoich dzieci i chetnie pozwalaj a im wie-czorem duzej sie bawic, zwaszcza gdy zdarza sie sposobnosc bezpatnej kolacji.Hodowla modych hobbitw wymaga wielkiej ilosci paszy.

    Byo mnstwo Bagginsw i Boffinw, a takze wielu Tukw i Brandybuckw;nie brakowao rozmaitych Grubbw (krewnych ze strony matki Bilba) oraz Czub-bw (powinowatych przez dziadka, wielkiego Tuka), a takze wyrznionych za-proszeniem przedstawicieli takich rodzin, jak Burrowsowie, Bolgerowie, Brace-girdleowie, Brockhouseowie, Goodbodyowie, Hornblowerowie i Proudfooto-wie. Wielu z nich aczyy z Bilbem bardzo nike wiezy pokrewienstwa, a nie-ktrzy pierwszy raz odwiedzali Hobbiton, mieszkaj ac w odlegych k atach kraju.Nie zapomniano rwniez o Bagginsach z Sackville. Zasiedli do stou Otho i jegomazonka Lobelia. Nie lubili Bilba, a Froda wrecz nienawidzili, lecz zaproszenia,wypisane zotym atramentem, wygl aday tak imponuj aco, ze nie smieli odmwic.

    30

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    33/414

    Zreszt a kuzyn Bilbo od lat specjalizowa sie w sztuce kuchennej i st jego cieszysie wielk a saw a.Stu czterdziestu czterech gosci liczyo wiec na rozkosze uczty, jakkolwiekz pewn a obaw a myslao o przemwieniu, ktre gospodarz mia wygosic przydeserze (nieunikniony punkt programu). Mozna byo spodziewac sie, ze Bilbozechce uraczyc ich prbkami tego, co nazywa poezj a; czesto tez, po paru kie-liszkach, lubi napomykac o niedorzecznych przygodach, ktrych zazna podczasswojej tajemniczej wyprawy. Goscie nie zawiedli sie rzeczywiscie: uczta okazaasie bardzo, ale to bardzo przyjemn a, wrecz pochaniaj ac a rozrywk a, bya bowiemwykwintna, obfita i urozmaicona, a trwaa dugo. W nastepnym tygodniu zanoto-wano prawie cakowity zastj w handlu produktami spozywczymi w caym okre-

    gu, poniewaz jednak wskutek zakupw poczynionych przez Bilba wyczerpay siena razie zapasy w skadach, piwnicach oraz domach towarowych w promieniukilku mil dokoa chwilowy spadek popytu nie mia wiekszego znaczenia.

    Gdy sie wszyscy (mniej lub wiecej) nasycili, Bilbo zacz a przemowe. Alewiekszosc towarzystwa bya teraz w pobazliwym nastroju, doszedszy do roz-kosznego etapu, zwanego dopychaniem ostatnich wolnych k atw: goscie poci aga-li maymi yczkami ulubione trunki, dziobali po trosze ulubione przysmaki i za-pomnieli o poprzednich obawach, skonni w tej chwili wysuchac wszystkiegoi wiwatowac po kazdym zdaniu mwcy.

    Mili goscie zacz a Bilbo wstaj ac. Suchajcie! Suchajcie! Suchajcie! zaczeli goscie i powtarzali ten okrzyk chrem tak uporczywie, jakby nie zamie-rzali wcale zastosowac sie do wasnego wezwania. Bilbo opusci swoje miejsceza stoem i wlaz na krzeso pod oswietlonym drzewem. Blask pada z lampio-nw prosto na jego rozpromienione oblicze, a zote guziki lsniy u haftowanej jedwabnej kamizelki. Wszyscy widzieli go dobrze, gdy sta tak wywyzszony i ge-stykulowa jedn a rek a, drug a trzymaj ac w kieszeni od spodni.

    Moi kochani Bagginsowie i Boffinowie x zacz a po raz wtry. Moidrodzy Tukowie i Brandybuckowie, Grubbowie i Czubbowie, Burrowsowiei Hornblowerowie, Bolgerowie i Bracegirdleowie, Goodbodyowie, Brockho-useowie...

    I Proudfootowie przypomnia starszy hobbit siedz acy w gebi altany.Nazywa sie Proudfoot, stopy mia duze i bardzo kudate, a trzyma je obie nastole.

    Proudfootowie powtrzy Bilbo a takze moi poczciwi Bagginsowiez Sackville, ktrych witam nareszcie znowu w Bag End. Dzis obchodze sto jede-nast a rocznice urodzin. Skonczyem sto jedenascie lat!

    Wiwat! Wiwat! Dwiescie lat! wrzasneli wszyscy bebni ac radosnie pie-sciami po stole. Bilbo mwi doskonale. Takie wasnie przemwienia lubili: krt-kie i jasne.

    Mam nadzieje, ze wszyscy bawicie sie rwnie dobrze jak ja. Oguszaj a-

    31

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    34/414

    ce wiwaty. Okrzyki: Tak! (Albo: Nie!) Haas tr abek, rogw, piszczaek i fu- jarek oraz wszelkich innych instrumentw muzycznych. (Wsrd obecnych, jak juz wspomniaem, nie brakowao modocianych hobbitw). Strzelio pare setekczekoladowych bombek. Prawie wszystkie nosiy znak fabryczny: Dal, a cho-ciaz ta nazwa wiekszosci hobbitw niewiele mwia, przyznawali, ze bombki s awspaniae. W ich wnetrzu znajdoway sie instrumenty muzyczne, malenkie, leczdoskonale wykonczone i brzmi ace pieknymi tonami. Zaraz tez w jednym k aciealtany kilku modych Tukw i Brandybuckw, przekonanych, ze wujaszek Bil-bo skonczy mowe (skoro najoczywisciej powiedzia juz wszystko, co nalezao),zorganizowao byskawicznie orkiestre i zagrao weso a melodie taneczn a. MayEverard Tuk i maa Melilota Brandybuck wskoczyli na st, zeby wykonac hop-

    ke-galopke, taniec adny, lecz nieco zbyt skoczny.Bilbo wszakze nie skonczy jeszcze. Wyrwawszy z r ak stoj acego obok mo-dzienca rg, zad a trzykrotnie i gosno. Zgiek ucich.

    Nie bede was nudzi dugo! zawoa Bilbo. Cae zgromadzenie przyjeote sowa wiwatami. Wezwaem was wszystkich tutaj nie bez przyczyny! Powiedzia to z takim naciskiem, ze nikt nie opar sie wrazeniu. Zalega niemaldoskonaa cisza, a ten czy w sposrd Tukw zastrzyg uszami.

    S a nawet trzy przyczyny! Po pierwsze, chce wam oswiadczyc, ze bardzowas wszystkich lubie i ze sto jedenascie lat wydaje mi sie okresem zbyt krtkim,by nacieszyc sie zyciem w towarzystwie tak znakomitych i miych hobbitw. (Burzliwy entuzjazm). Ani poowy sposrd was nie znam nawet do poowytak dobrze, jak bym pragn a; a mniej niz poowe z was lubie o poowe mniej,niz zasugujecie. To zabrzmiao niespodziewanie i zawile. Tu i wdzie ktosklasn a, lecz wiekszosc suchaczy gowia sie, co moze znaczyc to powiedzeniei czy nalezy je rozumiec jako komplement.

    Po drugie, wezwaem was, zeby uczcic swoje urodziny! Znw buchne-y oklaski. Powinienem wasciwie wyrazic sie inaczej: nasze urodziny. Oczy-wiscie, bo przeciez obchodzi rwniez urodziny mj spadkobierca i siostrzeniec,Frodo. Dzisiaj osi aga penoletnosc i obejmuje spadek. Starsi przyklasneli doscchodno, modzi wrzasneli gosno: Frodo! Frodo! Brawo, stary! Bagginsowiez Sackville skrzywili sie rozwazaj ac, co mia na mysli Bilbo mwi ac: obejmujespadek.

    Obaj razem mamy sto czterdziesci cztery lata. Was takze zgromadziemw tej znamiennej liczbie: cay gros, jesli wolno sie tak wyrazic.

    Nie byo braw. Bilbo sie osmiesza! Niektrzy goscie, a przede wszystkimBagginsowie z Sackville poczuli sie dotknieci, podejrzewaj ac, ze zaproszono ichwy acznie dla uzupenienia liczby, jak dopakowuje sie towar do paczki. Gros!Cos podobnego! Ordynarny dowcip!

    Dzisiaj takze, jesli pozwolicie mi wspomniec stare dzieje, przypada rocz-nica mojego wyl adowania w beczce w Esgaroth, nad Dugim Jeziorem. Prawde

    32

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    35/414

    mwi ac, nie pamietaem wtedy nawet o swoich urodzinach. Konczyem piecdzie-si at jeden lat, a w tym wieku urodziny nie wydaj a sie jeszcze wazne. Mimo toodbya sie wspaniaa uczta, chociaz miaem taki okropny katar, ze na toasty led-wie zdoaem odpowiedziec:Dzkuje badzo! Dzismoge powtrzyc te odpowiedzpoprawniej: Dziekuje wam bardzo serdecznie za przybycie na te skromn a uroczy-stosc. Gosci zdj a strach, ze teraz nie unikn a piesni lub wiersza; zaczynao ich toprzemwienie juz nudzic. Czemu Bilbo wreszcie nie zakonczy i nie da im wypicswego zdrowia? Ale Bilbo nie zaspiewa ani nie zadeklamowa. Zrobi natomiastma a pauze.

    Po trzecie i ostatnie rzek pragne zozyc wam pewne oswiadczenie. Wygosi te sowa tak donosnie i niespodzianie, ze wszyscy a przynajmniej

    ci, ktrzy jeszcze byli do tego zdolni wyprostowali sie i skupili. Z zalemoznajmiam, ze chociaz, jak juz powiedziaem, sto jedenascie lat to za mao, bysie waszym towarzystwem nacieszyc, dzis nadszed kres. Odchodze. Z t a chwil aporzucam was. Zegnam!

    Z eskoczy z krzesa i znikn a. Rozbyso oslepiaj ace swiato, goscie zmruzylioczy, a kiedy je znw otwarli, Bilba nie byo wsrd nich. Stu czterdziestu czterechhobbitw oniemiao i osupiao. Stary Odo Proudfoot zdj a nogi ze stou i tupn a.Na chwile znw zalega gucha cisza, a potem nagle Bagginsowie, Boffinowie,Tukowie, Brandybuckowie, Grubbowie, Czubbowie, Burrowsowie, Bolgerowie,Bracegirdleowie, Brockhouseowie, Goodbodyowie, Hornblowerowie i Proud-footowie zaczerpn awszy tchu w puca zagadali wszyscy naraz.

    Jednomyslnie uchwalono, ze dowcip Bilba by w jak najgorszym guscie i zegosciom nalezy sie jeszcze troche jedzenia i picia, by mogli przyjsc do siebiepo doznanym przykrym wstrz asie. On ma bzika. Zawsze to mwiem takzapewne brzmiaa najczesciej powtarzana uwaga. Nawet Tukowie (z nielicznymiwyj atkami) uwazali, ze Bilbo zachowa sie gupio. W pierwszej chwili wiekszosctowarzystwa bya przeswiadczona, ze znikniecie gospodarza jest tylko niem adrymzartem.

    Ale stary Rory Brandybuck zywi co do tego pewne w atpliwosci. Ani pode-

    szy wiek, ani potezny obiad nie zacmi jego umysu, totez Rory rzek do swojejsynowej Esmeraldy: Cos mi sie w tej historii nie podoba. Mysle, ze ten wariat Baggins znw

    wyruszy w swiat. Stary, a gupi. Ale czemuz mielibysmy sie tym przejmowac.Nie zabra przeciez z sob a piwniczki. I gosno zwrci sie do Froda, zeby ka-za napenic kielichy winem. Sposrd wszystkich obecnych jeden tylko Frodo niewymwi dot ad ani sowa. Jakis czas siedzia w milczeniu obok pustego krzesaBilba i nie odpowiada na uwagi i pytania gosci. Chociaz by z gry w cay projektwtajemniczony, figiel ubawi go oczywiscie. Z trudem powstrzyma sie od smie-

    33

  • 8/13/2019 Tolkien J.R.R. - Wadca piercieni I - Druyna piercienia._5fantastic.pl_

    36/414

    chu na widok oburzenia zaskoczonych hobbitw. Jednoczesnie wszakze ogarneogo gebokie wzruszenie. Nagle uswiadomi sobie, jak bardzo kocha starego wuja.Reszta gosci dalej jada, pia i rozprawiaa o przeszych i terazniejszych dziwac-twach Bilba Bagginsa, tylko Bagginsowie z Sackville wyniesli sie zagniewani.Frodo nie chcia juz duzej brac udziau w zabawie. Kaza podac wino, wsta i wy-chyli swj kielich za zdrowie Bilba w milczeniu, po czym wymkn a sie chykiemz altany.

    Wracaj ac do samego Bilba, trzeba powiedziec, ze juz podczas wygaszaniaprzemowy dotyka ukrytego w kieszeni zotego Pierscienia, magicznego Pierscie-nia, ktry przechowywa w tajemnicy przez tyle lat. Zeskakuj ac z krzesa wsun aPierscien na palec i od tej chwili zaden hobbit nie zobaczy juz Bilba Bagginsa

    w Hobbitonie.Bilbo pobieg zywo do swojej norki, chwile przystan a pod jej drzwiami na-suchuj ac wrzawy w altanie i wesoego gwaru w caym parku. Potem wszed dodomu. Zdj a odswietny strj, zozy i zawin a w bibuke swoj a haftowan a sre-brem kamizelke i schowa j a do szafy. Szybko wci agn a jakies stare, liche ubra-nie i przepasa sie wytartym skrzanym pasem. U pasa zawiesi krtki mieczykw zniszczonej pochwie z czarnej skry. Z zamknietej szuflady, pachn acej trutk ana mole, wydoby stary paszcz i kaptur. Przechowywa je pod kluczem, jak rze-czy drogocenne, lecz byy zniszczone i wyatane, zapewne ongi ciemnozielone,teraz tak spowiae, ze nikt by nie odgad ich pierwotnego koloru. Byy tez trochena hobbita za duze. Potem Bilbo poszed do swojego gabinetu i wyj a z wielkiejkasy pancernej tumoczek owiniety starym suknem oraz oprawny w skre reko-pis i duz a wypchan a koperte. Rekopis i tumoczek wcisn a na wierzch ciezkiegoworka, ktry sta w k acie, niemal cakowicie juz wypeniony. Zoty Pierscien ra-zem z pieknym ancuszkiem wsun a do